Dostrzegł ją fotograf Reutera. Ta kózka z wielkimi uszami robi furorę
Niektóre zwierzęta potrafią przyciągnąć uwagę. Tym bardziej, jeśli ich wygląd potrafi zaskoczyć, jak w przypadku tej kozy, którą dostrzegł fotoreporter. Gdyby bajka o słoniku Dumbo miała wersję z kózką, ta na pewno zagrałaby główną rolę.
Podczas swojego pobytu w Pakistanie Akhtar Soomro z agencji Reutera zwrócił uwagę na dziwną kózkę o imieniu Simba. Zwierzę trzymało się blisko właściciela, a ten z dumą prezentował jej wdzięki. Chodzi o ekstremalnie długi uszy.
Zwierzę, które widzicie na zdjęciach do mała kózka, która ma zaledwie miesiąc i kilka dni. Jej uszy natomiast wyglądają na niesamowicie długie. Jedno ma 54 cm, a rozłożone na boki mają one rozpiętość około 1,3 metra. Przyznacie, że to robi wrażenie!
Właściciel tej kozy Mohammad Hasan Narejo powiedział, że zgłosił Simbę do Księgi rekordów Guinnessa. Jeśli wszystko się potwierdzi, to zwierzę zostanie oficjalnie zarejestrowane jako koza z najdłuższymi uszami na świecie.
Jak wyznaje hodowca, urocze stworzenie ma przez swój niezwykły wygląd niemałe problemy. Simbie zdarzyło się kilkukrotnie nadepnąć na uszy podczas chodzenia i wywinąć orła. Aby temu zapobiec, Narejo zarzuca uszy kozy dookoła jej szyi, ma też dla niej specjalną uprząż, która je przytrzymuje.
Z relacji Mohammada wynika, że uszy kozy wciąż nie przestają rosnąć. W ciągu ostatnich trzech tygodni wydłużyły się o 6 cm, a końca nie widać. Simba jest już niemałą gwiazdą w całym Pakistanie, nie tylko w rodzinnym Karaczi.
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii