Drapieżny pasażer na gapę. Sokół urządził sobie przejażdżkę na grzbiecie gęsi

Zdjęcie, które widzicie to kadr, który każdy fotograf dzikiej przyrody zapamięta na zawsze. Taka szansa zdarza się raz w życiu, a John Ovenden wykorzystał ją doskonale. Ten sokół wędrowny okazał się bardzo wygodnym podróżnikiem.

Sokół jako pasażer na gapę.
Sokół jako pasażer na gapę.
Źródło zdjęć: © Facebook | John Ovenden
Marcin Watemborski

Oto #TopWP. Przypominamy najlepsze materiały ostatnich miesięcy.

Zdjęcie autorstwa Johna Ovendena pokazuje sokoła wędrownego, który urządził sobie przejażdżkę na grzbiecie gęsi. Według relacji fotografa ptak wylądował z rozłożonymi skrzydłami, posiedział tak chwilę i odleciał w swoją stronę. Gęś na tym nijak nie ucierpiała.

Nietypowa sytuacja wydarzyła się na wyspie Jersey w okolicy kanału La Manche. Ovenden wspomina, że był absolutnie zaskoczony tym, co widział. Zrobienie zdjęcia z sokołem i gęsią to szansa jedna na milion i na pewno nie powtórzy się w karierze fotografa szybko, o ile w ogóle.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

John wykorzystał aparat Canon EOS R5 i obiektyw o ogniskowej 300 mm podłączony przez adapter bagnetu Canon EF na Canon RF. Smaczkiem na koniec tej zabawnej historii jest to, że sokół, który ruszył dalej do lotu, zrównał się z gęsią i spojrzał na nią, po czym odleciał w swoją stronę. Cała sytuacja wprawiła fotografa w osłupienie, jak też znacznie rozbawiła.

Jeśli zastanawiacie się, co się stało z gęsią, to odpowiedź jest bardzo krótka – nic. Ptak wyglądał, jakby nawet nie zorientował się, że cokolwiek się wydarzyło. Gęś po prostu leciała i nie zważała na nic dookoła.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (47)