Dwóch fotografów wychowało lisa. Odwdzięcza im się pozowaniem

Dwóch fotografów wychowało lisa. Odwdzięcza im się pozowaniem

Dwóch fotografów wychowało lisa. Odwdzięcza im się pozowaniem
Źródło zdjęć: © © Peter Lewis / Carter News / FORUM
Marcin Watemborski
10.02.2020 06:22, aktualizacja: 26.07.2022 15:00

Dwójka fotografów ze Szkocji przygarnęła samotnego, błąkającego się liska. Zwierzę zostało z nimi, oswoiło się i uwielbia być fotografowane. Na tych zdjęciach widać nie tylko pięknego lisa, ale również bardzo interesującą więź.

Peter Lewis oraz Mark Strachan przygarnęli małego liska, którego nazwali Black Paws (ang. ”Czarne łapy”). Wszystko zaczęło się, gdy było jeszcze ciepło, a fotografowie podczas wędrówki znaleźli norkę z trzema uroczymi maluchami w środku. Zostawili je w spokoju, ale gdy wracali ze zdjęć, zajrzeli tam ponownie. Zwierzęta wciąż tam były, ale niestety okazało się, że ich matka nie żyje i leży na ulicy niedaleko nory.

Dwójka rodzeństwa zebrała się w sobie i uciekła, lecz jedno szczenię zostało. To właśnie Black Paws. Obaj panowie stwierdzili, że zaopiekują się lisem. Zwierzę bardzo szybko do nich przyległo i zaczęło z nimi jeździć na różne przygody.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

Wyobraźcie sobie, że jesteście fotografami krajobrazowymi i podczas robienia zdjęć natury, przydałoby się wam dzikie zwierzę. Peter i Mark nie mają z tym najmniejszego problemu, bo Black Paws uwielbia pozować.

Oczywiście lis towarzyszy im nie tylko podczas spacerów po lasach i górach, ale czasem zdarza mu się zawędrować na pole z wielkimi stogami siana. Black Paws bez problemu wchodzi w różne miejsca i potrafi ustać w bezruchu, dopóki któryś z jego opiekunów nie zrobi mu zdjęcia.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)