„Dynamika i częsta nieprzewidywalność tego, co zaraz może się wydarzyć”, czyli co kręci Łukasza Skwiota
Fotografia reporterska to trudna dziedzina naszego rzemiosła. Fotografia sportowa jest jeszcze trudniejsza – fotograf nie jest tutaj już tylko operatorem aparatu, jest snajperem, który namierza cel, by w odpowiedniej chwili nacisnąć spust migawki.
Łukasz Skwiot zajmuje się sportowym repo od 2011 roku. Rozpoczynał pracę jak większość młodych fotografów – od współpracy z niewielkim portalem. Większość z nas wie, jak wygląda taki układ – ale czego nie robi się dla zdjęć. Umożliwiło to Łukaszowi otrzymanie akredytacji na wiele imprez, dzięki czemu skompletował pokaźne portfoio.
08.02.2016 | aktual.: 08.02.2016 12:55