Dzień z DJI OM 4 - czy świat potrzebuje jeszcze stabilizatorów do smartfonów?
04.09.2020 13:15, aktual.: 26.07.2022 14:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kiedy zobaczyłem DJI Osmo Mobile 4, pierwsze co pomyślałem to: "Po co to komu, skoro mój smartfon już oferuje świetną stabilizację?". Sam nigdy nie miałem zbytniej miłości do tego typu gadżetów więc tym bardziej podszedłem do tego urządzenia sceptycznie.
Już od samego początku widać, że nowe Osmo Mobile 4 to typowy produkt z firmy DJI, czyli wygląda dobrze, jest świetnie zaprojektowany i jego rozpakowywanie to przyjemność. Wciąż jednak nie mogłem sobie odpowiedzieć, po co ten cały unboxing skoro i tak nie widzę potrzeby posiadania takiego urządzenia. Tak było aż do momentu włączenia OM4.
Po kilku godzinach zabawy tym urządzeniam naprawdę dostrzegłem jak przyjemne jest jego używanie i jak daleko potencjał tego urządzenia wykracza poza samą stabilizację, która jak już wspomniałem w wielu smartfonach jest i tak bardzo dobra. W związku z tym chce się z wami podzielić kilkoma spostrzeżeniami i funkcjami, które wydały mi się najfajniejsze i nawet całkiem użyteczne.
Łatwość obsługi
Generalnie sporo pracuje z gimbalami do aparatów bezlusterkowych i zazwyczaj jest to doświadczenie które stawia przed użytkownikiem sporo wymogów. Nie są one kosmiczne, ale musisz mieć odpowiednią stopkę do montażu, podpiąć odpowiedni dla twojego aparatu kabel, potem przechodzimy do wyważania. Pierwsza oś, druga, trzecia coś nie gra, zweryfikujmy poprzednie wyważenia. Oczywiście po nabraniu wprawy idzie to coraz lepiej, ale zabiera cenny czas i uwagę.
W przypadku DJI OM 4 wszystko jest maksymalnie proste - zaczepiamy magnetyczny klips do smartfona, przyczepiamy do OM4, klik! Włączamy gimbal, ping i wszystko działa natychmiast. Do tego parujemy urządzenie przez Bluetooth i wszystko gotowe. Pierwsze uruchomienie oczywiście zabiera nieco więcej czasu, ale po ustawieniu wszystkiego kolejne uruchomienia to kwestia sekund. Co do dopracowania produktów DJI sam magnetyczny klips posiada też uchwyt na palec, co ułatwia wykonywanie selfie i zabezpiecza smartfon przed upadkiem.
Łatwość wlogowania
To chyba najważniejsza cecha tego gimbala, szczególnie dzięki funkcji ActiveTrack 3.0. Po włączeniu całego zestawu i sparowaniu ze smartfonem, wystarczy tylko zaznaczyć obiekt, który ma być śledzony, na przykład własną twarz i wszystko gotowe.
Gimbal śledzi doskonale każdy ruch, dzięki czemu na przykład wlogując nie musimy się zupełnie przejmować czy jesteśmy w kadrze, czy nie. Funkcja ta działa bardzo responsywnie i jest naprawdę użyteczna. Zobaczcie poniższy film wykonany właśnie takim zestawem. Pokazuję tam również kilka innych funkcji gimbala OM4.
A day with DJI OSMO MOBILE 4 ( OM 4 ). The best gimbal for Phone vloggers? Still worth it?
Funkcje twórcze
Myślę, że firma DJI jest bardzo świadoma faktu, że obecnie smartfony mają rewelacyjną stabilizację obrazu. DJI OM4 wydaje się być ich odpowiedzią - to nie jest tylko urządzenie do stabilizacji. Hyperlapse, czy motionlapse były dotychczas funkcjami mało dostępnymi dla większości entuzjastów fotografii. Dzięki temu stabilizatorowi sytuacja się zmienia, a efekty są naprawdę fajne po nabraniu odrobiny wprawy.
Dodatkowo do dyspozycji dostajemy gratkę dla fotografów - tryb panoramy oraz bardzo fajną funkcję 3x3 Pano, dzięki której możemy tworzyć krajobrazy o wyższej rozdzielczości i ilości detali. Co więcej stabilizator bardzo fanie symuluje efekt "dolly zoom", dzięki funkcji DynamicZoom. Właściwie nie ma sensu opisywać wszystkich tych trybów, gdyż można je obejrzeć na stronie DJI, chodzi raczej o wnioski dla każdego, kto myśli o rozwijaniu swojego hobby.
DJI OM4 to zdecydowanie więcej niż tylko stabilizator. Projektanci tego urządzenia zadbali o to, żeby była to naprawdę fajna zabawa i zdecydowane rozszerzenie możliwości fotograficznych i filmowych względem tych już dostępnych w smartfonie. Do tego urządzenie jest bardzo lekkie, kompaktowe i bajecznie łatwe w obsłudze.
Funkcja ActiveTrack 3.0 to kapitalna rzecz dla mobilnych wlogerów, a możliwości kamer w smartfonach wciąż rosną. Co więcej gimbal obecnie kosztuje około 700 złotych, co wydaje się być bardzo rozsądną propozycją cenową. Wszystko powyższe prowadzi mnie do zaskakującego wniosku - DJI OM 4 to naprawdę fajne i całkiem przydatne urządzenie.
Czy waszym zadniem OM4 to dobre i potrzebne narzędzie, czy raczej uważacie, że ten segment urządzeń powinien powoli odejść w niepamięć?