Dzień z życia miniaturowego Nowego Jorku, czyli piękny efekt tilt-shift [wideo]

Dzień z życia miniaturowego Nowego Jorku, czyli piękny efekt tilt-shift [wideo]

Dzień z życia Nowego Jorku sfotografowany metodą tilt-shift [wideo]
Dzień z życia Nowego Jorku sfotografowany metodą tilt-shift [wideo]
Krzysztof Basel
02.03.2010 18:32, aktualizacja: 01.08.2022 15:27

Sam O'Hare ukazał jeden dzień z życia Nowego Jorku, wyglądającego niczym miniatura. 5 dni i 2 popołudnia, 35 000 fotografii, jeden Nikon D3, 2 obiektywy oraz masę umiejętności - tyle trzeba, aby wykonać prezentowany dzisiaj fantastyczny film poklatkowy metodą tilt-shift.

Sam O'Hare ukazał jeden dzień z życia Nowego Jorku, wyglądającego niczym miniatura. 5 dni i 2 popołudnia, 35 000 fotografii, jeden Nikon D3, 2 obiektywy oraz masę umiejętności - tyle trzeba, aby wykonać prezentowany dzisiaj fantastyczny film poklatkowy metodą tilt-shift.

Autor filmy pracował na Nikonie D3 i przy większości sytuacji korzystał z trybu DX, kttilóry pozwala na uzyskanie prędkości 4 klatek na sekundę i zarejestrować do 130 zdjęć w jednej serii. Przy nocnych fotografiach wykorzystano czas naświetlania 2 sekundy dla każdego kadru. Wszystkie zdjęcia zostały zapisane w RAWach (NEFach), które potem autor wywołał w Adobe Lightroomie. Oglądajcie koniecznie w HD i na pełnym ekranie!

Film Sama O'Hare to jedna z najlepszych produkcji tilt-shift, jakie widziałem. Po raz pierwszy fotografowane obiekty wyglądają rzeczywiście, jak prawdziwe miniatury. Zastanawiałem się, czy tak dobry efekt uzyskano, dzięki wykorzystaniu specjalnego obiektywu typu tilt-shift? Okazuje się, że nie. Mała głębia ostrości została dodana sztucznie, a twórca fotografował obiektywami Tamron 17-50mm f/2.8 i Sigma 50-150mm f/2.8.

*"Testowałem pożyczony obiektyw 24 mm tilt-shift, który zazwyczaj wykorzystuje się do takich fotografii. Po wiele testach uznałem, że lepiej stworzyć ten efekt w czasie postprodukcji, zamiast dzięki obiektywowi. Fotografowanie z takim szkłem wymaga korzystania ze statywu, a mimo to trudno uzyskać pełną stabilizację. Pracując na zwykłych obiektywach i dodając efekt tilt-shift w komputerze mogłem także ustawić swój aparat na Gorillapodzie, który jest o wiele bardziej mobilny." mówi Sam O'Hare w wywiadzie dla bloga firmy Aerofilm. *

Realizacja całego projektu zajęła 5 dni oraz 2 wieczory, podczas najgorętszego wieczoru sierpnia 2009 r. Moim zdaniem bomba!

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)