Sfotografować niedźwiedzia to jedno, ale zatrzymać w kadrze "ożywioną dyskusję" dwóch osobników to dopiero fart.
39-letni fotograf Dmitriy Khasanov z Rosji uchwycił na zdjęciu kłótnię dwóch niedźwiedzi brunatnych na Kamczatce. Zanim doszło do rękoczynów, zwierzęta pokazywały swoją siłę, stojąc na dwóch łapach i rycząc. Z przednimi łapami wyciągniętymi do przodu i otwartymi paszczami wyglądało to, jakby żywo ze sobą dyskutowały.
Z boku całemu zajściu oprócz fotografa przyglądały się młode oraz turyści, którzy akurat przepływali łodzią. To jeszcze bardziej podkreśliło komizm sytuacji. Wyglądało to, jakby niedźwiedzie przygotowały przedstawienie. Scena budzi też skojarzenie z ringiem, dookoła którego gromadzą się widzowie.
Fotograf Dmitriy Khasanov nie bez uśmiechu przyglądał się całej scenie. Stwierdził, że niedźwiedzie muszą czuć się jak gwiazdy. Żyją na terenie, gdzie są objęte ochroną i nikt na nie nie poluje. Jedyne, z czym muszą się mierzyć to paparazzi, którzy podglądają ich codzienne życie.
