Ekologiczna katapulta fotograficzna. Wystrzelili kamerę z prędkością 1600 km/h
O ile umieszczanie na niskiej orbicie okołoziemskiej satelitów i kamer nie jest niczym nowym, o tyle wykorzystywanie przy tym katapulty już tak. Można powiedzieć, że ten fotograficzno-filmowy pocisk wystrzelił jak z procy prosto w niebo. Oczywiście wszystko zostało nagrane.
Firma SpinLaunch wykorzystała bardzo interesujący sposób umieszczania kamer na niskiej orbicie okołoziemskiej. Jest on nie tylko ekologiczny, ale również widowiskowy i wyjątkowo prosty – przynajmniej w teorii.
Wszystko opiera się na sile kinetycznej. Nie znajdziemy tu żadnych silników czy ładunków wybuchowych. Kamera będąca jednocześnie specjalnie zaprojektowanym pociskiem została wystrzelona przez urządzenie o nazwie Suborbital Accelerator.
Flight Test #8 – With Camera Onboard
Wspomniana wyrzutnia zakończyła testy pod koniec października 2021 roku, lecz dopiero teraz znaleziono dla niej naprawdę sensowne wykorzystanie. Jej moc pozwala na wystrzelenie pocisku z prędkością 1000 mil na godzinę, czyli ok. 1609 km/h.
To, czego dokonali członkowie SpinLaunch, można nazwać historyczną chwilą. Wymyślili oni w pełni ekologiczny sposób na umieszczanie satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej. Oprócz tego, że pomysł jest w pełni "zielony", to na dodatek jest znacznie tańszy niż organizowanie specjalnych misji wynoszących.
Na przedstawionym filmie widać, jak szybko kamera wędruje w kierunku nieba, obracając się cały czas. Można od tego dostać zawrotów głowy!
Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii