Europejski Trybunał Sprawiedliwości chroni prawa autorskie fotografów

Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał oświadczenie, w którym jasno wskazuje, że każdorazowe publikowanie zdjęć na stronie internetowej wymaga zgody fotografa, nawet kiedy jest ono dostępne na innej stronie.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał 7 sierpnia oświadczenie w sprawie pomiędzy Nardenią Północną-Westfalią, a Dirkiem Renckhoffem. Sprawa dotyczyła zdjęcia, które zostało opublikowane na stronie internetowej jednej ze szkół średnich niemieckiego landu.

Uczeń tej szkoły pobrał zdjęcie, które było udostępnione na stronie podróżniczej, a następnie użył go do prezentacji, skąd powędrowało na oficjalną witrynę szkoły.

Autor zdjęcia - Dirik Renckhoff - zażądał odszkodowania w wysokości 400 euro, zaznaczając, że dał prawo do używania zdjęcia jedynie stronie podróżniczej, a wykorzystanie go przez szkołę było naruszeniem jego praw autorskich.

Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Niemczech zwrócił się w tej sprawie do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z prośbą o interpretację prawa autorskiego, według którego autor ma wyłączne prawo do zezwalania lub zakazywania udostępniania jego pracy.

Europejski Trybunał Sprawiedliwości przyznał rację fotografowi. Według jego oświadczenia, jakiekolwiek wykorzystanie utworu przez stronę trzecią, bez wcześniejszej zgody autora, musi być uznane za naruszenie jego praw. Celem tej dyrektywy ma być ustanowienie wysokiego poziomu ochrony dla autorów i zapewnienie im odpowiedniej nagrody za korzystanie z ich prac.

Trybunał zauważa jednak, że to oświadczenie dotyczy sytuacji, w której zdjęcie zostało pobrane z jednej strony na własny serwer i udostępnione na innej witrynie. Należy odróżnić ją od takiej, w której na stronie udostępniany jest klikalny link do strony źródłowej.