f/138, czyli fotografowanie aparatem bez obiektywu
16.11.2017 11:36, aktual.: 26.07.2022 18:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Obiektywy to jeden z najważniejszych elementów sprzętu fotograficznego. Istnieje jednak jeden rodzaj fotografii, do której szkło nie jest potrzebne. Zobaczcie, jak przyjemnie można spędzić czas na fotografowaniu aparatem otworkowym.
Zero Image to nieduża firma z Hong Kongu, która produkuje ręcznie aparaty otworkowe z drzewa tekowego, które jest odporne na warunki atmosferyczne. Występują one w różnych wersjach zależnie od wersji otworku i formatu.
#BelieveInFilm - Zero Image Pinhole - Coastal Shoot
Craig Roberts z vloga e6 pokazał jak fotografuje się takim aparatem, spędzając dzień na fotografii otworkowej. Sednem fotografii otworkowej jest możliwość wykonania aparatu z jakiegoś pudełka czy puszki i fotografowanie bez optyki. Wystarczy odpowiednio dobrać otworek do wielkości puszki i można już bawić się w fotografię. Oczywiście zakładanie materiału światłoczułego jest trochę utrudnione. Rozwiązaniem jest właśnie aparat Zero Image, który jest bardziej dopracowanym aparatem otworkowym z odpowiednio dobranym otworkiem wykonanym laserowo. Odpowiada on przysłonie f/138 i do takiej przysłony ustawiamy czas ekspozycji. Przy dłuższych czasach należy uwzględnić efekt Schwarzschilda i odpowiednio wydłużyć ekspozycję. Krótko mówiąc bez statywu się nie obędzie. Jednak jak widać do fotografii krajobrazowej Zero Image świetnie się nadaje.
Tak się składa, że także jestem posiadaczem Zero Image 2000 w trochę uboższej wersji niż Craiga Delux, który oferuje dodatkowo poziomicę i spust wężyka. Dawno już nim nie fotografowałem i raczej jest ostatnio elementem wystroju, ale muszę przyznać, że po filmie Craiga nabrałem ochoty na jakiś plener z aparatem otworkowym. Może to być ciekawy powrót do podstaw - tylko negatyw w pudełku z otworkiem.