Film nie umarł! Kodak podpisał umowy z 5 dużymi studiami nagraniowymi
Od kilku lat obserwujemy odrodzenie fotografii tradycyjnej, ale nie tylko. Wielu filmowców również wciąż chce pracować na tradycyjnych materiałach światłoczułych. Kodak w 2015 roku podpisał wstępne umowy z producentami z Hollywood, a teraz podejmuje dalsze działania.
5 dużych studiów filmowych: Disny, NBCUniversa, Paramoout, Sony oraz Warner Bros. zadeklarowały chęć kupna ogromnych ilości tradycyjnych materiałów światłoczułych od Kodaka. Mimo posuwającej się cały czas technologii, wielkie produkcje wciąż są nagrywane na tradycyjnych taśmach.
Nie wiadomo, jak długo będzie obowiązywała umowa miedzy Kodakiem, a wspomnianymi studiami. Producent materiałów wspomina o tym, że ostatnie 5 lat było bardzo dobre dla przemysłu filmowego, a nadchodzące lata będą jeszcze lepsze.
Miejmy nadzieję, że będzie to dotyczyło również fotografii i cały czas będziemy mogli fotografować na materiałach tego producenta. Osobiście uważam, że Kodak T-Max to najlepszy negatyw czarno-biały, jaki kiedykolwiek powstał. Nadchodzące transakcje Kodaka pokazują, że tradycyjne filmy mają wzięcie – zwróćcie uwagę nawet na to, ile fotografów używa przewiniętej taśmy Kodak Vision3, by nadać swoim zdjęciom filmowego nastroju mimo tego, że wiąże się to ze ściąganiem maski z błony.
W przeciągu ostatnich kilku lat na filmie zostały nagrane takie produkcje, jak: Wonder Woman, Liga Sprawiedliwości, Nienawistna Ósemka, Gwiezdne Wojny: Skywaler. Odrodzenie, Morderstwo w Orient Expressie, Dunkierka, Jurassic World czy Grawitacja. Jak widzicie – nie jest to niszowe kino, tylko filmy, które możemy zobaczyć w sieciówkach, co dodatkowo wpływa na popularność tradycyjnych materiałów.
