6 kontynentów, motocykl i GoPro - czyli męska podróż Marka Wallace'a

Mark Wallace zdobył uznanie przede wszystkim za sprawą swojej kariery nauczyciela fotografii. Dwie serie, „Digital Photography One on One” oraz „Exploring Photography”, obejrzało już kilkaset tysięcy widzów. W 2014 roku postanowił opuścić Stany Zjednoczone i wyruszyć w długą podróż po świecie. Tysiące zdjęć i 28 krajów później, zrezygnował z konwencjonalnych środków transportu i przesiadł się na motocykl BMW R1200. Uzbrojony tylko w kamerkę GoPro wyruszył w dalszą drogę.

Przez ostatnie kilka miesięcy przejechał całe zachodnie wybrzeże USA, Meksyk, Amerykę Środkową, a teraz zmierza dalej przez Amerykę Południową. Nie narzucając sobie surowego planu, Mark chce odwiedzić większość regionów świata. Po Ameryce Południowej przedostać się do Afryki, następnie Australii, południowo-wschodniej Azji, Chin i Japonii, Nepalu, Pakistanu i Iranu, Rosji, Wschodniej i Zachodniej Europy, by w końcu powrócić do Stanów Zjednoczonych. Autor uwzględnia także podróżowanie z napotkanymi po drodze osobami, jak miało to miejsce podczas przeprawy jachtem do Kolumbii.

Mark wyszedł naprzeciw nie lada wyzwaniu. Musi polegać na swoim motocyklu przez całą drogę, każda awaria, może spowolnić lub nawet zakończyć podróż. Trudnością jest też na pewno przygotowywanie materiałów na bloga i YouTube, będąc cały czas w drodze. Myślę, że zdecydowanie warto śledzić poczynania Marka podczas jego wyprawy po świecie, zwłaszcza że filmy ogląda się bardzo przyjemnie.

Więcej informacji można znaleźć na blogu markonbike oraz kanale snapfactory.