Fotograf pokazał swoje złe nawyki żywieniowe w kreatywny sposób
Erik Marcinkowski jest fotografem z kanadyjskiego Toronto. Przez ostatnie lata robił wiele autoportretów, by nauczyć się różnych technik fotografowania. Jego ostatnia seria porusza też ważny temat – otyłość i niezdrowe nawyki żywieniowe artysty.
22.07.2019 | aktual.: 26.07.2022 15:43
Wielu z nas, fotografów, prowadzi stacjonarny tryb życia. Poza okazyjnym ruszeniem się na sesję fotograficzną, na którą często dojeżdżamy samochodami. U Erika Marcinkowskiego nie jest inaczej. Nie ma czasu nawet, by zrobić sobie coś dobrego i zdrowego do jedzenia, a cukier jest w jego życiu aż za bardzo obecny. Fotograf zdał sobie z tego sprawę i po to, by mieć motywację do zmian realizował cykl ”DiscomfortFood”.
Seria opowiada o ciele samego fotografa i jego psychice – o sposobie spojrzenia na ”śmieciowe jedzenie” (ang. junk food). Erik przyznaje się otwarcie, że nadużywa fast foodów, a uważa za nie: pizzę, makarony, ziemniaki we wszelkiej formie, popcorn, gazowane napoje i ciasta. Węglowodany, różne postaci cukrów, lody, burgery i solone frytki to dla niego codzienność.
Od czasu, gdy zaczął robić sobie zdjęcia, postanowił lepiej żyć i jeść. Od początku projektu schudł już 30 kilogramów, dzięki zmianom w diecie i odpuszczeniu sobie niektórych przekąsek, które możecie zobaczyć na zdjęciach. Trzymamy kciuki za dalsze zmiany w życiu Erika i kolejne świetne kadry.
Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.