Fotograf przemierzył ponad 80 krajów, by sportretować ich mieszkańców
15.03.2017 17:32, aktual.: 16.03.2017 18:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
9 lat temu Australijczyk Alexander Khimushin postanowił udać się w podróż po całym świecie. W tym czasie odwiedził ponad 80 krajów, gdzie spotkał wspaniałych ludzi. Byli oni inspiracją dla niego do dalszych wędrówek i stworzenia projektu „The World in Faces”.
Podróże i fotografia są dwoma nierozłącznymi aspektami życia Alexandra Khimushina. Od początku swojej podróży po świecie fotografował ludzi, których spotkał na swojej drodze. 3 lata temu zaczął przeglądać swoje archiwum i zdał sobie sprawę, że wiele zdjęć idealnie nadaje się do stworzenia projektu.
Na fotografiach pojawiali się ludzie, którzy byli dla artysty inspiracją i motywacją do dalszych podbojów. Spotkał ich w najdalszych zakątkach Ziemi. Fotograf postanowił opublikować zdjęcia swoich bohaterów i kontynuować projekt, który stał się sensem jego podróży.
Na świecie żyje ponad 10 tysięcy grup etnicznych. Niestety, wiele z nich zanika z roku na rok. Khimushin postanowił pokazać różnorodność społeczeństw w swoim projekcie. Przykładowo – spędził 1,5 miesiąca na wyżynach Gwatemali po to, by sportretować różne grupy potomków Majów lub też udał się na Syberię w celu sfotografowania grup etnicznych będących na skraju wyginięcia.
Według fotografa, jeśli zdamy sobie sprawę z tego, jak wyjątkowi i niesamowici jesteśmy, będziemy traktować się z większym szacunkiem i staniemy się bardziej tolerancyjni na różnice religijne, kulturowe i etniczne.
Marzeniem Khimushina jest sportretowanie ludzi należących do wszystkich mniejszości etnicznych na świecie i stworzenie książki opowiadającej o nich. Celem tego przedsięwzięcia jest podkreślenie problemu codzienności, której muszą stawiać czoła jego bohaterowie
Więcej zdjęć i informacji znajdziecie na Facebooku autora oraz na jego Instagramie.