Pojedynek na śmierć i życie pomiędzy wężem a ptakiem

Pojedynek na śmierć i życie pomiędzy wężem a ptakiem

Pojedynek na śmierć i życie pomiędzy wężem a ptakiem
Źródło zdjęć: © © Sambath Subbaiah / [Facebook](https://www.facebook.com/sambath.elaiaraja)
Monika Homan
12.04.2019 12:26, aktualizacja: 26.07.2022 15:51

Fotograf dzikiej przyrody uchwycił niezwykły pojedynek. Drapieżny ptak stanął do walki z wściekłym wężem. Choć gad bronił się zaciekle - to on był tutaj ofiarą. Zobaczcie to na świetnych zdje

W tym pojedynku jedna ze stron była z góry skazana na porażkę. Uchwycony na zdjęciach brązowo-biały drapieżny ptak to gadożer zwyczajny. Oznacza to, że wąż, który jest gadem, zwyczajnie nie miał z nim szans.

Ciekawy pojedynek uchwycił na zdjęciach fotograf przyrody z Indii, Sambath Subbaiah. Seria świetnych zdjęć pokazuje dramatyczną walkę i choć mogłoby wydawać się, że to wąż jest tu agresorem - próbuje on jedynie ocalić swoją pokrytą łuskami skórę.

Jak sama nazwa wskazuje, gadożer żywi się głównie gadami. Poluje na jaszczurki i węże, których długość dochodzi nawet do 2 metrów. Nie straszne im ich zęby jadowe, bo dzięki gęstemu upierzeniu razy węża nie docierają nawet do jego skóry. Poza tym, ptak ten jest niezwykle szybki i zwinny, więc niewiele ukąszeń w ogóle w niego trafia. Łapy gadożera pokryte są twardą łuską rogową, co dodatkowo zabezpiecza je przed ostrymi zębami węża.

Zazwyczaj te drapieżne ptaki zabijają węże uderzając je w głowę i wbijając szpony w ich ciało. Po wygranej bitwie zjadają swoje ofiary w całości, co często kończy się dość nietypowym widokiem, który udało się uchwycić Sambathowi. Z dzioba ptaka wystaje końcówka ogona węża, kiedy jego głowa jest już trawiona w żołądku ptaka.

Ten waleczny ptak jest w Polsce objęty ścisłą ochroną. Ze względu na zmiany środowiska wywołane osuszaniem terenów podmokłych, liczność jego populacji drastycznie spadła. Ptaki te wymagają czynnej ochrony - wokół ich gniazd obowiązuje strefa ochronna. W naszym kraju można je spotkać jedynie na wschodzie, ale trzeba mieć dużo szczęścia, bo zostało ich zalewie kilkanaście par.

Więcej zdjeć Sambatha Subbaiah znajdziecie na jego profilu na Instagramie.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)