Fotograf ujął na portretach dysonans poznawczy swojej trzeźwości
01.04.2017 10:01, aktual.: 02.04.2017 15:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Justin Rosenberg zajmuje się fotografią konceptualną oraz portretową. Od lat zmaga się z wieloma przypadłościami medycznymi, m.in. chorobą Leśniowskiego-Crohna. Ujście swoich problemów przedstawia na zdjęciach. Tym razem tematem, którego dotknął, jest zachowanie jego życia w trzeźwości.
Justin Rosenberg trwa w trzeźwości od ponad 6 lat. W trakcie jego życia pojawiło się wiele czynników, które popchnęły go do sięgnięcia po narkotyki. W styczniu 2011 roku postanowił sprowadzić swoje życie na właściwy tor i odejść od używek. Od tamtego czasu wszystko się zmieniło.
Fotograf wspomina, że „chciałby móc powiedzieć, że życie w trzeźwości jest idealne, ale takie nie jest”. Wyznaje on, że faktycznie sposób, w jaki postrzega świat, zmienił się i cieszy się, że nie sięga więcej po narkotyki.
Seria, którą postanowił stworzyć, jest oddaniem dysonansu poznawczego, w którym autor zdaje sobie sprawę, co powinien robić, ale to, czego chce, jest kompletnie inne. Jest to związane z jego starymi nawykami i sposobem życia, do którego przywykł.
Justin zdaje sobie sprawę ze zjawiska, które występuje w jego umyśle, lecz wie też, że życie jest sztuką wyborów. Jest świadomy również tego, że nie należy się bać zmian, a tylko bycie wytrwałym w swoich postanowieniach sprawi, że będzie silniejszy.
Więcej zdjęć tego autora znajdziecie na jego Instagramie.