Fotograf ujął niesamowite pionowe słupy słoneczne w lodowej krainie

Pewnej nocy fotograf Timothy Joseph Elzinga został obudzony przez swoją 2-letnią pociechę. Zauważył wtedy, że na zewnątrz tworzą się dziwne zorze, które malowniczo tańczą na niebie. Po zrobieniu zdjęć dowiedział się, że to zjawisko nazywa się „słupami słonecznymi”.

Fotograf ujął niesamowite pionowe słupy słoneczne w lodowej krainie
Źródło zdjęć: © © Timothy Joseph Elzinga / [YouTube](https://www.youtube.com/watch?v=N0zZCghvx1w)
Marcin Watemborski

13.01.2017 | aktual.: 13.01.2017 17:20

Niesamowite światła nie były zorzą polarną, jak myślał na początku wytrącony ze snu fotograf. Zjawisko polega na odbijaniu się wiązki światła w malutkich sopelkach lodu, gdy na dworze jest mroźno i wilgotno. Klimat kanadyjskiego Ontario sprzyjał powstawaniu tego fenomenu przyrody.

Słupy świetlne, które widzicie na zdjęciach, powstały przez odbicie punktowych źródeł promieni, jak domy, firmy, latarnie czy światła drogowe. Słupy zmieniały się wraz ze zmianą kolorów ich źródeł, co sprawiało wrażenie ich tańca na niebie.

Laser Beams From Space?! What Are Light Pillars?

Autor zdjęć porównuje zjawisko do promieni znanych ze "Star Treka". Wspomina również, że były one bardzo jasne, przez co sprawiały wrażenie nadprzyrodzonych. Interesujące jest to, że słupy słonecznie powstają również nad pustyniami o poranku i zachodzie słońca, gdy to jest ledwie nad horyzontem.

Więcej zdjęć Timothy'ego Josepha Elzingi znajdziecie na jego Instagramie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)