Fotograf usunął telefony ze zdjęć, aby pokazać, jak bardzo jesteśmy od nich uzależnieni
Krzysztof Basel
Pochodzący z USA fotograf Eric Pickersgill wykonał serię portretów ludzi w zwykłych, codziennych sytuacjach. Sytuacjach, w których w naszych czasach większość ludzi korzysta ze smartfonów czy tabletów. Fotograf uchwycił ich jednak bez tych urządzeń w dłoniach. Tak oto powstał projekt „Removed” (Usunięte), na którym możemy zobaczyć nieco kuriozalne sceny, skupiające naszą uwagę na uzależnianiu ludzi o urządzeń przenośnych. Autor zdjęć deklaruje, że sam jest wśród uzależnionych, stąd wie o czym mówi.
„Ojciec i dwie córki mają swoje telefony. Matka nie ma swojego, albo gdzieś go odłożyła. Patrzy przez okno, ma smutny wyraz twarzy. Siedzi obok swoich najbliższych, a mimo to jest sama. Ojciec raz na jakiś czas odrywa wzrok od telefony, aby oznajmić jakieś ciekawostki, które znalazł w Sieci" - opisuje sytuację Pickersgill.
Eric Pickersgill osiągnął swój efekt na zdjęciach prosząc nieznajomych i przyjaciół, aby początkowo pozowali ze smartfonami w dłoniach, w naturalnych pozycjach. Gdy scena była gotowa zabierał im urządzenia przenośne i wtedy wykonywał zdjęcia.
Projekt „Removed” daje do myślenia. Sceny są zbudowane w interesujący sposób i przyciągają uwagę.
Więcej informacji na temat projektu możecie znaleźć na stronie fotografa www.ericpickersgill.com.