Jak fotografować krajobrazy i budynki, aby nie wyglądały banalnie [poradnik]
Nie wiem jak Wy, ale ja smartfona prawie zawsze mam przy sobie. Dużo podróżuję i podczas tych wojaży sięgam nie tylko po klasyczny aparat, ale też po smartfona, żeby uwiecznić jakieś ciekawe miejsce.
Nie zawsze też na piesze wędrówki zabieram ze sobą aparat, szczególnie jeśli jest to duża, ciężka lustrzanka.
Często kiedy jedziemy w jakieś nowe, interesujące miejsce, wyciągamy z kieszeni smartfona i spontanicznie fotografujemy okoliczne widoki czy budynki. Nawet jeśli nie zabraliśmy ze sobą klasycznego aparatu i dysponujemy tylko smartfonem, nie oznacza to, że zdjęcia z wyjazdu musimy spisać na straty.
Przede wszystkim trzeba pomyśleć nad kadrem: skomponować go tak, aby nie pojawiły się w nim niepożądane elementy, np. przejeżdżający autobus (chyba że jest on tematem zdjęcia). Warto trzymać smartfona dwiema rękami, aby uniknąć poruszenia, oraz trzymać poziom, aby zdjęcia były proste.
Oczywiście, smartfon nie robi tak dobrych jakościowo zdjęć ani nie ma tak dużych możliwości jak zaawansowane aparaty, ale wcale nie znaczy to, że nie możemy przywieźć dobrych ujęć! Oto kilka prostych wskazówek, dzięki którym Wasze zdjęcia z podróży będą lepsze!
- Nie tylko ogół. Spójrz też na szczegół
Na budynki warto spojrzeć inaczej - nie tylko jako na całość, ale również na ich wycinki. Dobrze jest poszukać w nich szczególnych znaków; może są pokryte osobliwą mozaiką, a może mają jakąś nietypową płaskorzeźbę? Jeśli budynek jest interesujący, nie ograniczajcie się do klasycznego kadru spod niego, bo może się okazać, że to, co najciekawsze, nie jest widoczne w pierwszym momencie.
- Za wąsko? Użyj panoramy!
Smartfony nie słyną z ultraszerokokątnych obiektywów, a gdy odwiedzamy fajne miejsca, często chcemy pokazać jak najwięcej. Niektóre krajobrazy czy zabytki aż proszą się o szerszy kadr. Na szczęście w większości smartfonów jest dostępny niezły asystent panoramy, który poprosi nas o przesunięcie telefonu w określonym kierunku. Dość często korzystam z tej funkcji. Ostatnio przydała mi się podczas fotografowania amfiteatru w Atenach, a wcześniej np. przy panoramie Porto czy Madrycie.
Ale panorama sprawdza się również we wnętrzach różnych obiektów! Wtedy trzeba zwrócić uwagę na to, aby to smartfona obracać wokół własnej osi, a nie siebie, bo efekt paralaksy może zepsuć zdjęcie. Ja skorzystałem z tej opcji podczas fotografowania stadionu olimpijskiego w Atenach.
- Szukaj światła
Nie zawsze możemy zrobić zdjęcie o wymarzonej porze. Jednak jeśli jesteście w jakimś miejscu dłużej, warto sfotografować je o różnych porach dnia. Robienie zdjęć w południe nie jest najlepszym pomysłem, choć wtedy można umieścić słońce w kadrze, tak aby przeświecało przez budynki - niebanalny efekt gwarantowany. Z kolei kiedy słońce zacznie zbliżać się do zachodu, warto wykorzystać ten moment do budowania klimatu zdjęcia. Wtedy nawet pozornie nieciekawe budynki mogą nabrać nowego wyrazu.
- Motyw kluczem do sukcesu
Kluczową sprawą jest to, co fotografujemy. Oczywiście, zawsze można zepsuć zdjęcie, ale trudno jest sfotografować w niesztampowy sposób np. instalację wiejską w Radzyniu. Z drugiej strony gdy stoi się na moście w Porto czy przy marinie w Dubaju, trudno całkowicie zepsuć zdjęcie, chyba że wysmarujemy czymś obiektyw i będziemy fotografować z pędzącego samochodu przez szybę. Tak czy inaczej warto szukać ciekawych motywów.
- Nie tylko w dzień
Smartfony po zmroku dostają zadyszki i potrafią odpłacić się wyraźnym szumem na zdjęciach. Przetestowałem niemal wszystkie topowe smartfony i żaden z nich nie robił takich zdjęć wieczornych, które by mnie satysfakcjonowały. Ale czy to oznacza, że nie należy ich robić? Moim zdaniem warto się pokusić o wieczorne zdjęcia i pogodzić się z gorszą jakością. Jeśli nie zdecydujecie się ich wydrukować w dużym formacie, większość mankamentów zniknie. Robiąc nocne zdjęcia, trzeba trzymać smartfona stabilnie lub oprzeć go o coś. Na rynku jest też mnóstwo tanich statywów do smartfona, a wierzcie mi, że efekty mogą być całkiem niezłe. Zdjęcia wieczorne najlepiej robić tuż po zachodzie słońca, kiedy niebo nie jest zupełnie czarne. Będą wtedy bardziej interesujące, także ryzyko ich poruszenia jest mniejsze.
- Opanuj swój aparat
Warto sprawdzić, jakie możliwości ingerencji w zdjęcie daje smartfon (mój ma chyba najbardziej okrojone). W 90% przypadków tryb automatyczny zda egzamin, ale jeśli aplikacja aparatu pozwala na sterowanie korekcją ekspozycji, dobrze jest poznać tę funkcję. Często również punkt pomiaru światła powiązany jest z punktem ostrości (tak jest np. w iPhonie 4s, którego używam). przypadku fotografowania krajobrazów czy budynków dużą część kadru wypełnia niebo, które na ogół jest jaśniejsze od dołu kadru. Często wprowadza to pomiar światła w błąd, przez co główny motyw jest zbyt ciemny. Wtedy należy najechać palcem na ciemniejszy budynek, a jasność powinna zostać odpowiednio dostosowana. W przypadku fotografowania pięknego nieba podczas zachodu słońca warto skupić się właśnie na górnej części kadru i tam mierzyć światło i ostrość.
- Z obróbką za pan brat
Ten element chyba będzie się przewijał przez wszystkie poradniki. Mimo że zdjęcia często są kontrastowe i odpowiednio nasycone, brakuje im ostatniego szlifu. Ja do obróbki zdjęć miasta, krajobrazu bardzo często używam darmowej aplikacji Snapseed. Jej podstawowe funkcje potrafią czasami zdziałać cuda. Dzięki kilku prostym krokom fotografie nabiorą wyrazu. Zerknijcie na przykładowe zdjęcie powyżej.
Na koniec
Aparaty w dobrych smartfonach naprawdę nie są złe. Nie zagwarantują jakości aparatu z wyższej półki, ale w wielu sytuacjach mogą zastąpić popularny kompakt. Wszystkie zdjęcia ilustrujące ten tekst zrobiłem iPhone'em 4s. Nie jest to smartfon z najlepszym aparatem na rynku, ale jeśli użytkownik wie, jak go wykorzystać, dobrze go pozna, znajdzie odpowiedni motyw, a następnie zafunduje trochę postprodukcji, efekty mogą być całkiem niezłe. Tak więc jeśli nie zamierzacie robić fototapety ze zdjęć przywiezionych z urlopu, a chcecie mieć fajną pamiątkę, smartfon w wielu sytuacjach wystarczy. A Wy jak często robicie zdjęcia smartfonami?