Oto jak dzieci z inżyniera zrobiły fotografa
Magda Szewczuwianiec
30.06.2014 11:24, aktual.: 30.06.2014 13:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy w życiu człowieka pojawia się dziecko, wiele osób właśnie ten moment uznaje za najlepszy do zaczęcia przygody z fotografią. Ba, jest to nawet pretekst do zakupu aparatu. Z reguły kieruje nimi chęć utrwalenia najważniejszych momentów z życia potomka, ale czasami przeradza się to w oryginalną pasję i odskocznię. Tak właśnie było w przypadku Wesa Armsona.