Clark Little i jego wielkie fale

Fale to taki element natury, który jednocześnie przeraża i fascynuje. Ogromne, bezlitosne i silne. Surferzy je kochają, nieumiejący pływać (ja...) bledną na ich widok.

Clark Little i jego wielkie fale 1
Źródło zdjęć: © video: Surf Photographer Clark Little on Staring Down Shorebreak to Get the Perfect Shot
Magda Szewczuwianiec

Bez względu na to, jakie emocje wywołują, trzeba przyznać, że są piękne.

Clark Little w wyjątkowy sposób pokazuje piękno fal. Majestatycznie wznoszące się hektolitry wody, piętrzące się nad głowami fotografa, spienione bałwany, turkusowa barwa i przepiękne refleksy świetlne rozproszone w kroplach wody. Jego zdjęcia fascynują, pochłaniają, pozwalają usłyszeć szum fal i poczuć mokry piasek pod stopami.

Urodzony pod koniec lat 60. Clark Little dorastał na północnym wybrzeżu Oahu (Hawaje), słynącego z największych, najpiękniejszych i najbardziej spektakularnych fal na świecie. Jego postrzeganie oceanu zmieniło się pewnego zupełnie zwyczajnego dnia 2006 roku, kiedy to jego żona pokazała mu zdjęcie fal. Clark postanowił je... powielić. A może i zrobić lepsze. Tak, ten sam mężczyzna, który wcześniej pracował jako zarządca ogrodu botanicznego, zaopatrzył się w odpowiedni sprzęt i ruszył na podbój fal. Nie wydał od razu fortuny na wodoodporne GoPro - zarzucił tanią, wodoszczelną obudowę na jeszcze tańszy aparat i udał się w kierunku plaży.

Nieważne, że woda chlustała po oczach, a szorstki piasek drapał dosłownie wszędzie. Clark fotografował fale, a efekty… Zobaczcie sami.

Surf Photographer Clark Little on Staring Down Shorebreak to Get the Perfect Shot - The Inertia

Jak widać w galeriach na jego stronie czy profilu na Instagramie, jedna fotografia przerodziła się w ogromną, rozbudowaną serię zdjęć i stała się głównym tematem fotograficznym. Prace Clarke’a były wystawiane w Stanach Zjednoczonych, Brazylii czy Japonii.

Little ma wyjątkowy talent do ukazywania potęgi oceanu z nieznanej dotąd strony. Na pewno potrzeba do tego dużej odwagi i trochę specjalistycznego ekwipunku. Wodoodporny aparat, duże zacięcie, wiedza o morzu – i można ruszać.

Aloha!

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie