Fotografia mobilna widziana oczami Łukasza Gawrońskiego w projekcie "i like my i"
Według autora są dwa obozy fotografów – pierwszy to ludzie, który interesują się głównie sprzętem i walczą o jak najlepszą jakość obrazka; drugi to fotografowie, dla których ważniejsze jest nie czym fotografują, a jak. Gawroński przyznaje, że należy po części do obu – lubi, gdy jego zdjęcia są dobre jakościowo, ale najważniejsza jest treść. Stąd też pomysł na wykonanie projektu w całości telefonem – jest to jego osobista walka z konwencją idealnego obrazka.
Źródło zdjęć: © © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)20.11.2015 15:03, aktual.: 20.11.2015 16:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie" - to myśl przewodnia dla fotografa Łukasza Gawrońskiego, który w projekcie "i like my i" udowadnia, że atrakcyjny wizualnie obraz można uzyskać nawet telefonem.