Fotografia mobilna widziana oczami Łukasza Gawrońskiego w projekcie "i like my i"

"Najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie" - to myśl przewodnia dla fotografa Łukasza Gawrońskiego, który w projekcie "i like my i" udowadnia, że atrakcyjny wizualnie obraz można uzyskać nawet telefonem.

Według autora są dwa obozy fotografów – pierwszy to ludzie, który interesują się głównie sprzętem i walczą o jak najlepszą jakość obrazka; drugi to fotografowie, dla których ważniejsze jest nie czym fotografują, a jak. Gawroński przyznaje, że należy po części do obu – lubi, gdy jego zdjęcia są dobre jakościowo, ale najważniejsza jest treść. Stąd też pomysł na wykonanie projektu w całości telefonem – jest to jego osobista walka z konwencją idealnego obrazka.
Według autora są dwa obozy fotografów – pierwszy to ludzie, który interesują się głównie sprzętem i walczą o jak najlepszą jakość obrazka; drugi to fotografowie, dla których ważniejsze jest nie czym fotografują, a jak. Gawroński przyznaje, że należy po części do obu – lubi, gdy jego zdjęcia są dobre jakościowo, ale najważniejsza jest treść. Stąd też pomysł na wykonanie projektu w całości telefonem – jest to jego osobista walka z konwencją idealnego obrazka.
Źródło zdjęć: © © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Marcin Watemborski

20.11.2015 | aktual.: 20.11.2015 16:03

Od samego początku przygody z fotografią mobilną Łukasz używa iPhone 4s i aplikacji Hipstamatic. Był to bardzo świadomy wybór. Autora materiału urzekła prostota aplikacji, deformująca obrazek przez nadanie mu specyficznej analogowej struktury i ziarnistości. Zarejestrowanego obrazu nie da się mocno zmienić w postprodukcji, podobnie jak polaroida, gdzie w programach pokroju Instagrama lub VSCO zdjęcia mogą być prawie dowolnie przekształcane i dostosowywane do indywidualnych potrzeb fotografa. Twórca uważa to, za jedną z największych zalet aplikacji, której używa.
Od samego początku przygody z fotografią mobilną Łukasz używa iPhone 4s i aplikacji Hipstamatic. Był to bardzo świadomy wybór. Autora materiału urzekła prostota aplikacji, deformująca obrazek przez nadanie mu specyficznej analogowej struktury i ziarnistości. Zarejestrowanego obrazu nie da się mocno zmienić w postprodukcji, podobnie jak polaroida, gdzie w programach pokroju Instagrama lub VSCO zdjęcia mogą być prawie dowolnie przekształcane i dostosowywane do indywidualnych potrzeb fotografa. Twórca uważa to, za jedną z największych zalet aplikacji, której używa.© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Sama nazwa "i like my i" nawiązuje do sprzętu, którym fotografuje Gawronski. Jest to również sprytna gra słów, gdyż litera "i" czytana w języku angielskim brzmi tak samo jak słowo "eye" oznaczające "oko".
Sama nazwa "i like my i" nawiązuje do sprzętu, którym fotografuje Gawronski. Jest to również sprytna gra słów, gdyż litera "i" czytana w języku angielskim brzmi tak samo jak słowo "eye" oznaczające "oko".© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Fotografie wykorzystane za zgodą autora.
Fotografie wykorzystane za zgodą autora.© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Obraz
© © Łukasz Gawroński / [lukaszgawronski.com](http://lukaszgawronski.com/)
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)