Fotografia nieśmiertelna
Kiedy w ubiegłym roku zainteresowaliśmy się poważnym obiektywem makro, decyzja była podyktowana głównie fotografią studyjną, ustawianą. Oczywiście, potrzebowaliśmy nowej jakości w reportażu, ale już wtedy planowaliśmy sesje, o których bez zawodowego macro mogliśmy pomarzyć. Wybór padł na Tokinę 100 f/2.8.
Rafał i Diana Krasa
Dziś obiektywem macro fotografujemy sporo – całe mniejsze produkty, detale większych, jakieś precyzyjne przekładnie przemysłowe czy drobne elementy elektroniki. W większości te kadry to nic szczególnego, ale wykonaliśmy w tym roku jedną taką sesję, którą bardzo chcemy się pochwalić.