Pomarańczowe maki zakwitły. Fotografowie mogą mieć poważne problemy

W chwilach, gdy gdzieś na świecie występuje interesujący fenomen przyrodniczy, niemal pewnym jest to, że za chwilę zjawią się tam turyści, którzy mogą go zwyczajnie zniszczyć. Tak właśnie jest w przypadku niesamowitego rozkwitu kwiatów w Kalifornii. Policja nie będzie nikogo traktowała polubownie.

Pole pomarańczowych maków w Kalifornii.
Pole pomarańczowych maków w Kalifornii.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Pat Gaines
Marcin Watemborski

13.02.2023 | aktual.: 13.02.2023 14:11

W 2019 roku w południowo-zachodnich Stanach Zjednoczonych wybuchło niemałe zamieszanie. Chodziło o przepiękni rozkwit kwiatów na łąkach i wzgórzach. Niestety miało to swoje negatywne skutki. Influencerzy, którzy zjechali się z najdalszych zakątków USA, zadeptali kwiaty i sparaliżowali ruch na pobliskich drogach.

Rok 2023 zaczął się podobnie. Łąki i wzgórza są pełne pomarańczowych kwiatów. Okolice jeziora Elsinore wyglądają przepięknie. Policja, w obawie przed powtórką z 2019 roku, wydała ostrzeżenie. Władze nie chcą, by powtórzył się paraliż dróg, wysyp wypadków, jak tez nieprzychylnie patrza na niszczenie przyrody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Burmistrz Natasha Johnson podkreślała w swoim oświadczeniu, że nie chce, by sceny z 2010 roku ponownie zagościły w okolicach jeziora. Wspomniała, że powodów, dla których okolica będzie lepiej pilnowana, jest więcej. Nikt z funkcjonariuszy nie chce, by ludziom zwyczajnie stała się krzywda, a w 2019 roku takie przypadki odnotowano. Turyści często nie byli przygotowani odpowiednio na wyprawy i trzeba było im pomagać wydostać się z trudno dostępnych miejsc.

Główny szeryf hrabstwa powiedział wprost, że policja nie będzie tolerowała żadnych negatywnych zachowań. Każdy, kto będzie parkował na poboczu, wkraczał na czyjąś posesję, czy niszczył maki może zostać aresztowany, a jego samochód znajdzie się na parkingu policyjnym.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)