Fujifilm rezygnuje z pracy z Tatsuo Suzukim przez kontrowersje wokół jego osoby
W zeszłym tygodniu, przy okazji premiery aparatu kompaktowego Fujifilm X100V, zostały wypuszczone filmiki promocyjne. Jeden z nich, poświęcony twórczości Tatsuo Suzukiego, spotkał się z negatywnymi opiniami, w związku z czym został usunięty. Sytuacja rozwinęła się jeszcze bardziej.
Po opublikowaniu przez Fujifilm filmu promocyjnego kompakt Fujifilm X100V z udziałem Tatsuo Suzukiego, internauci zaczęli komentować w negatywny sposób zachowanie fotografa. Został on uznany za agresywnego i nachalnego. Na filmie widać, jak kilka osób ukrywa się przed obiektywem Suzukiego, jedna nawet ucieka, a on nic sobie z tego nie robi.
Szczerze mówiąc, styl pracy Suzukiego nie jest jakoś bardzo ingerujący. Pamiętajmy o tym, że Bruce Gilden, członek agencji Magnum Photos, często błyska ludziom lampą prosto w twarz, zdarzały mu się szarpaniny i liczne obelgi słowne. W porównaniu do niego, praca Suzukiego to niewinna zabawa. Ważny jest jednak krąg kulturowy. Stany Zjednoczone, gdzie pracuje Gilden, są krajem bardziej otwartym, a ludzie są bezpośredni, natomiast Japonia to kompletnie inny świat i zachowania prezentowane przez fotografa są niedopuszczalne.
W związku z nagonką na Tatsuo Suzukiego, wyszło na to, że oprócz ściągnięcia filmu z oficjalnego kanału na YouTube, Fujifilm postanowiło również usunąć fotografa z grona ambasadorów. Na podstronie poświęconej promotorom Fujifilm X nie ma już nazwiska kontrowersyjnego artysty. Strona profilu Suzukiego również jest nieaktywna.