Fujifilm wstrzymuje zamówienia na kolorowe filmy światłoczułe. Magazyny świecą pustkami

Bardzo zła wiadomość dla miłośników kolorowych filmów światłoczułych marki Fujifilm. Producent oficjalnie wstrzymał zamówienia na materiały małoobrazkowe oraz średnioformatowe. Jest jeszcze gorzej, niż myśleliśmy, ponieważ brakuje zasobów w magazynach.

Fujifilm boryka się z niskimi stanami magazynowymi filmów światłoczułych.
Fujifilm boryka się z niskimi stanami magazynowymi filmów światłoczułych.
Źródło zdjęć: © Pexels
Marcin Watemborski

30.03.2023 13:18

Mimo tego, że stany magazynowe Fujifilm są niskie, to firma obiecuje, że zrobi wszystko, by sprostać wymaganiom rynku i zapewnić ciągłość dostaw. Tu jednak jest spory problem/ Na tę chwilę w Japonii coraz trudniej jest dostać filmy Fujifilm w sklepach, a zapewne niebawem dotknie to cały świat.

W przypadku problemów z filmami tyczy się to nie tylko amatorskich negatywów w formacie 35 mm, jak: Fufjicolor 100, Superia Premium 400 czy Superia X-TRA 400, ale również profesjonalnych slajdów. Jeśli fotografujecie na Velvii 50, Velvii 100 lub Provii 100F, musicie uzbroić się w cierpliwość lub zacząć wykupować ze sklepów zapasy. Materiały typu 135 i 120 przestaną być chwilowo produkowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fujifilm nie zdradza, jakie półprodukty są dostępne, a jakie nie. Nie ma też żadnej informacji na temat tego, kiedy sytuacja się zmieni. Producent nie podaje, co jest powodem braków zaopatrzeniowych. Krótko mówiąc – absolutnie nic nie wiadomo, oprócz tego, że za jakiś czas część materiałów może zniknąć ze sklepowych półek.

Oświadczenie Fujifilm w kwestii dostępności materiałów światłoczułych pokazuje, że mimo tego, że fotografia tradycyjna przeżywa renesans, wyprodukowanie określonej ilości filmów jest trudne. Już w 2022 r. firma ostrzegała, że będzie krucho z dostępnością materiałów małoobrazkowych, a później dodała, że rzecz tyczy się również średniego formatu. We wrześniu 2022 r. Fujifilm podniosło ceny swojej chemii do wywoływania o 15 proc., zaś filmów o 25 proc. Wygląda na to, że nadchodzą mroczne czasy dla fotografii tradycyjnej.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)