Fujifilm X‑T100 – czy zobaczymy nowy aparat przed końcem maja?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ptaszki ćwierkają, że jeszcze przed końcem tego miesiąca możemy zobaczyć nowy aparat Fujifilm X-T100. Pod taką nazwą pojawia się na portalu FujiRumors, który dostał zaproszenie na niecodzienne wydarzenie w Australii.
Wszelkiego rodzaju plotki i baśnie na temat Fujifilm X-T100 pojawiają się od września 2017 roku. Podsumowując je – w środku możemy znaleźć 24-megapikselową matrycę Bayera, wzornictwo może być zbliżone do Fujifilm X-T20 oraz ma posiadać… ekranik do selfie. Oprócz tego, całość ma mieć wyjątkowo niską cenę. Czy tak się stanie? Czas pokaże. Milej by było zobaczyć aparat, podobny do Fujifilm X-E3 - mały, z bocznym EVF-em.
Jako, że sam jestem zwolennikiem systemu Fujifilm X - nie mogę się doczekać. Chociaż nie wiem, czy nie wolałbym zobaczyć Fujifilm X-T3 z nową matrycą i 5-cio osiową stabilizacją obrazu. Takie coś zdecydowanie ucieszyłoby mnie bardziej. Z drugiej strony – dobrze by było mieć aparat, zbliżony funkcjami do tych z wyższej półki, w niższej cenie – nawet jeśli miałby mieć on niewymienny obiektyw o ogniskowej 23 mm na matrycy APS-C. Taki mały korpus zdecydowanie nie odstępowałby mi na krok.
Według FujiRumors, X-T100 ma kosztować około 450 dolarów, czyli około 1600 złotych. Aparat za taką cenę z matrycą X-Trans to byłoby coś! Wiem, że długo bym się nie zastanawiał i szybko bym go dołączył do mojej kolekcji.
Więcej ciekawostek znajdziecie na stronie FujiRumors.