GFX 50R i GFX 100Megapixel - średnioformatowe bestie Fujifilm
Firma Fujifilm zapowiedziała dziś dwa średnioformatowe aparaty - kompaktowy GFX 50R oraz potężny GFX 100Megapixel, którego matryca, jaka sama nazwa wskazuje oferuje 100-megapikselowe obrazki.
25.09.2018 | aktual.: 25.09.2018 17:20
Firma Fujifilm na kolejnej dziś konferencji w ramach targów Photokina popisała się prezentując produkty najwyższej klasy. Zobaczyliśmy dziś zapowiedź dwóch średnioformatowych belusterkowców - Fujifilm GFX 50R i Fujifilm GFX 100Megapixel. Firma przedstawiła też plany, co do nowych obiektywów w tym systemie.
100-megapikselowa średnioformatowa matryca ze stabilizacją
GFX 100Megapixel to pierwszy na świecie aparat bezlusterkowy ze średnioformatową matrycą o rozdzielczości 102 megapikseli. Będzie to też pierwszy średnioformatowy aparat cyfrowy z matrycą wyposażoną w detekcję fazy na całej powierzchni. Nowa matryca ma zapewnić najwyższą jakość obrazu w historii Fujifilm. W środku znajdziemy również procesor obrazu X-Processor 4, który zapewni doskonałe odwzorowanie koloru.
Dzięki zastosowaniu nowego procesora Fujifilm GFX 100 Megapixel ma możliwość nagrywania 10-bitowych filmów w 4K w 30 kl./s. Żeby zapewnić jak najlepszą jakość obrazu Fujifilm opracowało też nowy system stabilizacji w korpusie dla serii G - pierwszy na świecie dla aparatów średnioformatowych.
Rozmiarem i wagą nowy GFX 100Megapixel ma być zbliżony do profesjonalnych lustrzanek pełnokalkowych, pomimo tego, że będzie miał o 1,7 raza większą od nich matrycę. Nowością będzie też zintegrowany uchwyt, dzięki któremu aparat ma być wygodniejszy zwłaszcza podczas używania dużych teleobiektywów.
Fujifilm GFX50R - jeszcze mniejszy średni format
Fujifilm GFX50R to kontynuacja lekkiej i kompaktowej serii średnioformatowych aparatów GFX. Ma być o 25 mm węższy i 145 g lżejszy niż jego poprzednik - GFX50S (będzie ważył 775g). Fujifilm GFX50R będzie wyposażony we wbudowany elektroniczny wizjer o rozdzielczości 3,69 miliona punktów i powiększeniu 0,77x.
Sercem nowego GFX-a będzie matryca CMOS o rozdzielczości 51,4 megapiksela o wielkości 43,8 x 32,9 mm. Matryca została zaprojektowana w celu optymalizacji zbierania światła i rozdzielczości obrazu, a obsługa danych z fotodiod dostosowana tak, żeby zapewnić jak najlepszą jakość zdjęcia. Obraz przetwarza procesor X-Processor Pro, który wspiera tryby symulacji filmów takich, jak Velvia, Provia czy Acros.
Korpus został zbudowany z wytrzymałego stopu magnezu i jest uszczelniony w 64 miejscach, aby zapewnić odporność na kurz i niekorzystne warunki atmosferyczne. Na górnym panelu znajdziecie dwa pokrętła - jedno do zmiany czasu otwarcia migawki, a drugie dla kompensacji ekspozycji. Co ciekawe, Fujifilm postanowiło zrezygnować z przycisków wyboru na tylnej ścianie aparatu. Do dyspozycji będziemy mieli odchylany, dotykowy ekran o przekątnej 3,2 cala.
Aparat ma się pojawić w sprzedaży już w listopadzie tego roku i będzie kosztował 4499 dolarów. Nie znamy jeszcze polskiej ceny, ale pocieszające jest to, że nowy model jest o około 2 tysiące dolarów tańszy niż jego poprzednik w dniu premiery.
Wraz z zapowiedzią dwóch nowych aparatów Fufifilm ogłosiło rozszerzenie gamy obiektywów z serii GF o 3 kolejne pozycje: GF 100-200 mm f/5.6 R LM OIS WR, GF 50 mm f/3.5 R LM WR oraz GF 45-100 f/4 R LM OIS WR.