GP ReCyko+ Pro Photo Flash – test akumulatorków, stworzonych z myślą o błyskaniu

Strobing, czyli sztuka błyskania lampami reporterskimi, jest bardzo popularna. Firma GP Batteries stworzyła nowe akumulatorki ReCyko+ Pro Photo Flash, przeznaczone do zasilania lamp w plenerze. Sprawdzamy, czy faktycznie nowy produkt podoła wymaganiom fotografów.

GP ReCyko+ Pro Photo Flash – test akumulatorków, stworzonych z myślą o błyskaniu 1
Źródło zdjęć: © © Jakub Kaźmierczyk
Marcin Watemborski

Akumulatorki firmy GP goszczą na rynku od wielu lat. Można śmiało powiedzieć, że to firma z tradycjami i na pewno każdy fotograf chociaż raz w życiu miał jej produkty w ręce. Dotychczas jednak nie mieliśmy doświadczenia z akumulatorkami kierowanymi stricte do wykorzystania na polu obrazowania. Zmieni się to jednak niebawem, ponieważ w sklepach pojawi się nowy produkt – akumulatorki z profesjonalnej linii ReCyko+ Pro Photo Flash.

Czym są akumulatorki GP ReCyko+ Pro Photo Flash?

GP ReCyko+ Pro Photo Flash – test akumulatorków, stworzonych z myślą o błyskaniu 2
© © Jakub Kaźmierczyk

Jak sama nazwa wskazuje, zostały one stworzone specjalnie z myślą o fotografii błyskowej. Nowe ”paluszki” mają pojemność aż 2600 mAh i oprócz wytrzymałości (mają trzymać 80% mocy po roku nieużywania) charakteryzują się niezłym doładowaniem systemowych lamp błyskowych. Polega ono na skróceniu czasu ładowania między poszczególnymi błyskami w porównaniu do typowych akumulatorów.

Wygląd

GP ReCyko+ Pro Photo Flash – test akumulatorków, stworzonych z myślą o błyskaniu 3
© © Jakub Kaźmierczyk

Jak w przypadku każdego sprawdzanego przeze mnie produktu i tutaj nie mogę pominąć kwestii wzornictwa. Akumulatorki GP ReCyko+ Pro Photo Flash mają standardowy rozmiar baterii AA i ubrane są w ciemnoszare ”ubranko” z zielonym błyszczącym paskiem zlokalizowanym przy dodatnim biegunie. Dzięki jasnemu elementowi bez problemu można je odnaleźć w torbie fotograficznej. Mimo tego że to ”tylko” akumulatorki, sprawiają wrażenie eleganckich i wpasowują się w ostatnio popularny trend designu premium, co podkreślają dodatkowo srebrne napisy.

Moc i wytrzymałość

Pojemność ReCyko+ Photo Flash określona została na 2600 mAh i wyróżniają się możliwością ”boosta” lamp reporterskich. Niestety, coś za coś. W tym przypadku za doładowanie naszego sprzętu ceną jest żywotność akumulatorków. Wytrzymałość nowego produktu została określona na 300 cykli, co jest krótszym okresem eksploatowania niż w przypadku akumulatorów GP ReCyko+ Pro.

GP ReCyko+ Pro Photo Flash – test akumulatorków, stworzonych z myślą o błyskaniu 4
© © Jakub Kaźmierczyk

Poprzednik również gwarantuje utrzymanie 70% mocy po 5 latach leżenia. Szkoda, że nie mamy tyle czasu, by sprawdzić, jak realnie wygląda kwestia utrzymania poziomu naładowania w przypadku nowego produktu.

Test praktyczny

Do sprawdzenia, jak w prawdziwym życiu sprawują się nowe akumulatorki, wykorzystałem lampę Canon Speedlite 580EX II (dzięki Kuba!) o mocy przewodniej 58 dla ISO 100 i ogniskowej 105 mm.

Ogromnym plusem w przypadku GP ReCyko+ Pro Photo Flash jest to, że akumulatorki są sprzedawane w formie ”Ready to use”. Oznacza to tyle, że w chwili wyciągnięcia ich z opakowania można od razu ich użyć, ponieważ są częściowo naładowane.

GP ReCyko+ Pro Photo Flash – test akumulatorków, stworzonych z myślą o błyskaniu 5
© © Jakub Kaźmierczyk

Postanowiłem jednak doładować je przy pomocy dedykowanej ładowarki GP USB Rapid Charker U421. Urządzenie to pozwala na naładowanie kompletu 4 baterii w czasie 3 godzin, natomiast zajęcie się pojedynczym akumulatorkiem to kwestia tylko 40 minut. Dodatkowo nasze akumulatorki są chronione przed przebiegunowaniem, przeładowaniem oraz przegrzaniem. Na obudowie znajdziemy 4 diody LED, które podczas ładowania mrugają na pomarańczowo. Na zielono jest natomiast sygnalizowane to, że nasze akumulatorki są w pełni nakarmione. Muszę przyznać, że wszystko faktycznie szybko poszło, ponieważ po mniej więcej 30 minutach komplet akumulatorów był gotowy do pracy – dobra robota GP!

GP ReCyko+ Pro Photo Flash – test akumulatorków, stworzonych z myślą o błyskaniu 6
© © Jakub Kaźmierczyk

Postanowiłem błyskać nią ciągle na pełnej mocy w ciągu 2 minut. Udało mi się to zrobić w tym czasie 37 razy, a średni czas ładowania lampy między kolejnymi błyskami wyniósł 3 sekundy. Przy pełnym naładowaniu akumulatorków ich moc pozwoliła na 411 błysków z pełną mocą, gdzie mniej więcej w okolicach 360 błysku lampa zaczęła się dławić i gotowość do pracy zajęła jej dokładnie 22 sekundy. Na pewno jest to dobry wynik, zważając na ciągłość pracy i to, że de facto ani lampa ani akumulatorki nie miały chwili wytchnienia.

Werdykt

Po przetestowaniu sposobu ładowania, urządzenia ładującego oraz samych akumulatorków na jednej z lepszych reporterskich lamp Canona – muszę przyznać, że jestem zadowolony z prezentowanych wyników. Spodziewałem się, szczerze mówiąc, niższych, zważając na pojemność baterii. Czy chciałbym je mieć w swoim plecaku? Pewnie, że tak – bez problemu mogą one konkurować z innymi znanymi markami akumulatorów dostępnymi na rynku, które mają niższą pojemność, lecz teoretycznie dłuższą żywotność - teoretycznie, ponieważ zdarza się im umrzeć dużo szybciej.

GP ReCyko+ Pro Photo Flash – test akumulatorków, stworzonych z myślą o błyskaniu 7
© © Jakub Kaźmierczyk

Rekomendowana cena detaliczna akumulatorków GP ReCyko+ Pro Photo Flash waha się w przedziale 70-80 złotych za komplet.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie