Hasselblad znów serwuje odgrzewane kotlety w cenie trufli

Szwedzki producent po raz kolejny sięgnął po technologię firmy Sony i zaprezentował następny "przełomowy" aparat dla tych, którzy lubią podatek od luksusu.

Hasselblad znów serwuje odgrzewane kotlety w cenie trufli 1Hasselblad HV
Źródło zdjęć: © http://www.slashgear.com/hasselbladhvdigitalcameralauncheswith24mpfullframesensor03315601/
Jędrzej Franek

Po japońskim bezlusterkowcu NEX 7 i kompaktowym RX100 przyszła pora na tuning flagowej lustrzanki A99. Tym razem nomenklatura jest bardziej oszczędna i nowy aparat Hasselblada przyjął nazwę HV.

Producent nie szczędzi naturalnie słów pochwały na temat swojego najnowszego dziecka, jednakże nie ma co się oszukiwać - tak samo jak w przypadku mniej zaawansowanych modeli, również i tym razem mamy do czynienia z klonem w nowej skórze.

Skóra ta, trzeba przyznać, robi wrażenie - przynajmniej na papierze. Wykonany z aluminium korpus został pokryty powłoką wykonaną w zaawansowanym procesie fizycznego osadzania z fazy gazowej (PVD), która - jak zapewnia producent - jest twarda jak skała. Nie szczędzono również materiałów bardziej szlachetnych: pokrętło trybów wykonane zostało ze stopu tytanu.

Hasselblad znów serwuje odgrzewane kotlety w cenie trufli 2
Hasselblad HV © http://www.hasselbladhv.com/

Wewnątrz znajdziemy wnętrzności typowe dla pełnoklatkowego aparatu Sony. Matrycę CMOS 24,3 megapiksela uzupełnia system Dual AF z 19 czujnikami (11 typu krzyżowego) i dodatkowym 102-punktowym czujnikiem nałożonym na główny przetwornik obrazu.

Inni producenci powinni brać przykład z Hasselblada w zakresie dodatkowego wyposażenia.

W zestawie z aparatem znajdziemy standardowy obiektyw Sony-Carl Zeiss Vario Sonnar (24–70 mm f/2.8 T* SSM) i dwa akumulatory. Wszystko zapakowane jest w walizkę wykonanej z żywicy TTX01, charakteryzującej się wysoką odpornością na uderzenia, upadki i nacisk radzącej sobie ze złymi warunki atmosferycznymi, czy nawet chemikaliami.

Nic jednak nie dostajemy za darmo. Wprost przeciwnie - Hasselblad sprzedaje nam najdroższy cywilny aparat Sony w cenie prawie czterokrotnie przewyższającej pierwowzór - na zakup HV musimy wysupłać 8500 Euro i doliczyć podatek.

Podsunę "Dużemu H" mały pomysł - skoro w kitowej walizce przewidziano kieszeń na laptop, to może pora pójść tropem Lamborgini i rozszerzyć pole współpracy z japońskim producentem

o komputery sygnowane własnym logo? Dołączane do jeszcze droższego zestawu? Radę tę podrzucam gratis.

Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie