Historia tragicznego zdjęcia z Wietnamu. Fotografia obiegła świat pozbawiona kontekstu

To historia zdjęcia, które przeszło do historii - nie tylko zdobyło nagrodę Pulitzera oraz World Press Photo, ale przede wszystkim zmieniło życie wielu ludzi, w tym samego autora. Fotografia stała się również symbolem demonstracji antywojennych. Kto znajduje się zna zdjęciu, dlaczego celuje w głowę drugiego człowieka? Co stało się później?

Historia tragicznego zdjęcia z Wietnamu. Fotografia obiegła świat pozbawiona kontekstu
Źródło zdjęć: © © Eddie Adams
Marcin Watemborski

06.10.2017 | aktual.: 06.10.2017 14:07

Zacznijmy od historii powstania tej legendarnej fotografii. Jej autor Eddie Adams dokumentował działania w Wietnamie na zlecenie agencji Associated Press. Historyczna fotografia powstała dokładnie 1 lutego 1968 roku. Na zdjęciu znajduje się Nguyen Ngoc Loan - szef proamerykańskiej południowowietnamskiej policji. Przymierza się do strzału w głowę innego mężczyzny. Chwilę po wykonaniu, zdjęcie obiegło cały świat z podobnym opisem. Problem w tym, że opis nie zawierał kontekstu. W konsekwencji wielu przeciwników wojny w Wietnamie wykorzystywało fotografię w protestach, zupełnie nie znając jego historii.

Jeśli myślicie, że ofiarą szefa policji jest niewinny bezbronny cywil, to jesteście w wielkim błędzie. Mężczyzna na zdjęciu to jeden z oficerów Wietkongu i dowódca plutonów egzekucyjnych – Nguyen Van Lem. Jego oddział brał udział w Ofensywie Tet, kiedy to komuniści oraz partyzanci zaatakowali miasta, współpracujące z Amerykanami. W ramach ataków na cywili odbyły się czystki, w wyniku których śmierć poniosło około 6000 osób.

Wszyscy policjanci w Sajgonie zostali postawieni w stan gotowości – ściągnięto ich z urlopów i wezwano do komend. Szpiedzy Wietkongu zdobyli ich adresy. Komuniści nie zastali jednak policjantów w ich domach, więc wymordowali ich rodziny – kobiety i dzieci.

Dowódcą jednego z plutonów egzekucyjnych był oficer Nguyen Van Lem. Ukrył się w rowie, w którym było pełno ciał członków rodzin wietnamskich policjantów, ale został schwytany. Nguyen Ngoc Loan zobaczył wśród tych ciał żony i dzieci swoich dwóch najlepszych przyjaciół. Po doprowadzeniu dowódcy plutonu egzekucyjnego bez wahania wyciągnął rewolwer i strzelił mu w głowę.

Według Konwencji Genewskiej nie zostały pogwałcone żadne prawa człowieka, ponieważ ta chroni umundurowanych żołnierzy zaangażowanych w walkę z przeciwnikiem. Nguyen Van Lem przebrał się za cywila i mordował bezbronnych ludzi. Za swoją zbrodnię zapłacił najwyższą cenę, lecz to przecież nie przywróciło życia jego ofiarom.

Co do wykorzystania zdjęcia – Adams bardzo szybko zorientował się, że jest ono używane w błędnym rozumieniu, co spowodowało, że życie rodziny Loana i jego rodziny legło w gruzach. Wielokrotnie na łamach magazynu ”Time” wyrażał żal, że wykonał tę fotografię. Sam bohater zdjęcia nigdy nie miał pretensji do Adamsa, wiedział, że obaj po prostu wykonywali swoją pracę jak najlepiej umieli. Niestety to nie zmieniło faktu, że zdjęcie dalej było wykorzystywane w błędnym kontekście i nawet dzisiaj mało osób zna jego prawdziwą historię.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)