Historia wieloletniej miłości opowiedziana w jubileuszowej sesji ślubnej

Historia wieloletniej miłości opowiedziana w jubileuszowej sesji ślubnej

Historia wieloletniej miłości opowiedziana w jubileuszowej sesji ślubnej
Źródło zdjęć: © © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)
Marcin Watemborski
19.08.2016 06:42, aktualizacja: 22.08.2016 20:24

Nic nie udowadnia miłości tak, jak przetrwanie próby czasu. Wanda i Joe są małżeństwem od 1952 roku. Po tym czasie wciąż się patrzą sobie w oczy z tak wielką fascynacją, jak za pierwszym razem. Na 63 rocznicę ślubu, ich wnuczka Shalyn, postanowiła sprawić im niezapomniany i piękny prezent.

Sesja, którą widzicie, jest po prostu przypomnieniem światu o wnuczce, która kocha swoich dziadków, widzianym przez pryzmat obiektywu. Shalyn Nelson, fotografka z Texasu, chciała przez te zdjęcia pokazać, co oznacza bycie małżeństwem oraz poruszyć trochę serca ludzi na całej Ziemi.

  • Żyjemy, oddychamy i doświadczamy świata szybkich sukcesów oraz dążymy do niezobowiązujących relacji. Jesteśmy zamknięci w polaroidowym, natychmiastowym sposobie patrzenia, a nie w ręcznie malowanych dziełach sztuki małżeńskiej, które wymagają czasu, cierpliwości, namiętności, przykładania wagi do szczegółów oraz ciężkiej pracy. - tłumaczy Shalyn. - Co stało się z byciem razem na zawsze? Dlaczego nasz świat tak bardzo oddala małżeństwo? To wszystko łamie mi serce.
Obraz
© © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)

Autorka uważa, że małżeństwo powinno trwać wiecznie. Według niej sensem jest znalezienie osoby, którą będzie się kochało mimo tego, że potrafi czasem wkurzać każdego dnia, ale nie ma to większego znaczenia, bo i tak jest najbliższa. Bycie razem to coś więcej, niż tylko schemat kolorów, idealnie wyprofilowane krzesła i piękne buty. To starzenie się, idąc ramię w ramię, zmarszczka po zmarszczce – to połączenie dwóch serc, które uczą się działać jako jedno.

[photo position="undefined"]82631[/photo]

  • To tutaj jest moje serce, to najważniejsza część tego, kim jestem. - wyznaje artystka. - Teraz, kiedy to czytasz, prawdopodobnie wlewam całą swoją miłość w kolejny projekt. Nazywam to „Love, the Nelsons Project”. Jestem gotowa pokazać tę miłość całemu światu, na którym ona wciąż istnieje. Jest wiele historii miłosnych – te trudne, duże, małe, piękne i te, które mogą zmienić nasze spojrzenie na małżeństwo. Każda z nich zasługuje na to, by podzielić się nią z innymi. Moją misją jest odnalezienie tych historii i udokumentowanie ich możliwie najszybciej.
Obraz
© © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)

Shalyn Nelson pragnie złożyć historie, o których mówi, w książkę wielkich miłości. Jej dziadkowie są razem od 65 lat. Jej dziadek zasadził krzak róży tuż za oknem sypialni, kiedy zaczynali budować swój dom. Miał w zwyczaju mawiać: „Wanda jest róża mojego życia... ma swoje kolce tu i ówdzie...” - to właśnie dlatego na niektórych zdjęciach zobaczycie go z naręczem tych pięknych kwiatów.

Obraz
© © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)

Zdjęcia wykorzystane za zgodą autorki.

Obraz
© © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)
Obraz
© © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)
Obraz
© © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)
Obraz
© © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)
Obraz
© © Shalyn Nelson / [www.soshayblog.com](http://www.soshayblog.com/)
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)