Kolorowy świat Imprerium Rosyjskiego sprzed stu lat

Siergiej Prokudin-Gorski na początku XX wieku dostał zlecenie życia. Przez 10 lat, przy wsparciu cara Mikołaja II, przemierzał Imperium Rosyjskie by pokazać jego rozwój, a przede wszystkim różnorodność etniczną.

W liczącym ponad 150 milionów mieszkańców Imperium Rosyjskiego z czasów cara Mikołaja II, zaledwie połowę stanowili etniczni Rosjanie. Reszta to zlepek wielu narodów. Dzięki pracom Prokudin-Gorskiego możemy oglądać tę różnorodność w kolorze.
W liczącym ponad 150 milionów mieszkańców Imperium Rosyjskiego z czasów cara Mikołaja II, zaledwie połowę stanowili etniczni Rosjanie. Reszta to zlepek wielu narodów. Dzięki pracom Prokudin-Gorskiego możemy oglądać tę różnorodność w kolorze.
Źródło zdjęć: © © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Piotr Kała

04.10.2014 | aktual.: 26.07.2022 19:48

Siergiej Prokudin-Gorski urodził się w Rosji w 1863 roku. Był z wykształcenia chemikiem. Opracował własną metodę uzyskiwania kolorowego obrazu fotograficznego.
Siergiej Prokudin-Gorski urodził się w Rosji w 1863 roku. Był z wykształcenia chemikiem. Opracował własną metodę uzyskiwania kolorowego obrazu fotograficznego.© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Technika tego fotografa polegała na wykonywaniu trzech zdjęć czarno-białych tego samego obiektu przy pomocy trzech różnych kolorowych filtrów: czerwonego, niebieskiego i zielonego. Później, używając lamp dających odpowiedni kolor, i wyświetlając wszystkie trzy zdjęcia mógł uzyskać efekt pełnego koloru.
Technika tego fotografa polegała na wykonywaniu trzech zdjęć czarno-białych tego samego obiektu przy pomocy trzech różnych kolorowych filtrów: czerwonego, niebieskiego i zielonego. Później, używając lamp dających odpowiedni kolor, i wyświetlając wszystkie trzy zdjęcia mógł uzyskać efekt pełnego koloru.© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Poza wyświetlaniem swoich zdjęć przy pomocy projektora, fotografowi udawało się wywoływać je na papierze, choć było to skomplikowane i czasochłonne. Największą wadą tej metody to, że wykonywano 3 zdjęć w odstępie kilku sekund, co mogło powodować poruszenia i nieostrości.
Poza wyświetlaniem swoich zdjęć przy pomocy projektora, fotografowi udawało się wywoływać je na papierze, choć było to skomplikowane i czasochłonne. Największą wadą tej metody to, że wykonywano 3 zdjęć w odstępie kilku sekund, co mogło powodować poruszenia i nieostrości.© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Tym nie mniej pomysł Prokudina-Gorskiego na dokonanie przekrojowej dokumentacji ogromnego kraju znalazł poparcie samego cara. Dzięki tego fotograf miał pozwolenie na odwiedzenie każdego miejsca Imprerium.
Tym nie mniej pomysł Prokudina-Gorskiego na dokonanie przekrojowej dokumentacji ogromnego kraju znalazł poparcie samego cara. Dzięki tego fotograf miał pozwolenie na odwiedzenie każdego miejsca Imprerium.© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Fotograf został nawet wyposażony w specjalny wagon kolejowy z ciemnią. W rezultacie wykonał około 10 tysięcy zdjęć do roku 1915. Na zdjęciach uwieczniał również architekturę, przemysł, rozwój miast i transportu.
Fotograf został nawet wyposażony w specjalny wagon kolejowy z ciemnią. W rezultacie wykonał około 10 tysięcy zdjęć do roku 1915. Na zdjęciach uwieczniał również architekturę, przemysł, rozwój miast i transportu.© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Po wybuchu rewolucji i śmierci rodziny carskiej, autor zdjęć opuścił Rosję w 1918 roku. Osiedlił się w Paryżu, gdzie zmarł w 1944 roku.
Po wybuchu rewolucji i śmierci rodziny carskiej, autor zdjęć opuścił Rosję w 1918 roku. Osiedlił się w Paryżu, gdzie zmarł w 1944 roku.© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Do dziś przetrwało około 2 tysięcy zdjęć Prokudina-Gorskiego. W 1948 roku zostały one zakupione od spadkobierców przez Bibliotekę Kongresu.
Do dziś przetrwało około 2 tysięcy zdjęć Prokudina-Gorskiego. W 1948 roku zostały one zakupione od spadkobierców przez Bibliotekę Kongresu.© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Zdjęcia zostały zeskanowane i dzięki programowi komputerowemu zostały poddane obróbce, co pozwala nam patrzeć na świat, którego już nie ma.
Zdjęcia zostały zeskanowane i dzięki programowi komputerowemu zostały poddane obróbce, co pozwala nam patrzeć na świat, którego już nie ma.© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Cała zdigitalizowana kolekcja Prokudina-Gorskiego została udostępniona, poprzez stronę Biblioteki Kongresu, za darmo. Tam też dowiemy się szczegółów o technice wykonywania zdjęć przez fotografa i o sposobie ich obróbki przez amerykańskich specjalistów: http://www.loc.gov/exhibits/empire/making.html
Cała zdigitalizowana kolekcja Prokudina-Gorskiego została udostępniona, poprzez stronę Biblioteki Kongresu, za darmo. Tam też dowiemy się szczegółów o technice wykonywania zdjęć przez fotografa i o sposobie ich obróbki przez amerykańskich specjalistów: http://www.loc.gov/exhibits/empire/making.html© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Obraz
© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Obraz
© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Obraz
© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Obraz
© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Obraz
© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Obraz
© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu
Obraz
© © Siergiej ProkudinGorski/Biblioteka Kongresu

k

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)