International Wedding Photography Of The Year 2019. Polacy wśród wyróżnionych
Jak co roku International Wedding Photography Of The Year 2019 rozdało nagrody i wyróżnienia za najlepsze zdjęcia o tematyce ślubnej. W kategorii Zdjęcie czarno-białe zwyciężył Rafał Donica. Wśród wielu zachwycających kadrów, pojawiło się także zdjęcie z Tatr autorstwa Mariusza Sidelnikowa.
IWPOTY Awards to konkurs skierowany do profesjonalnych fotografów ślubnych z całego świata. Choć organizowany jest dopiero od 2017 roku, to zyskał uznanie ze względu na wysoki poziom wyróżnionych prac, które są wyróżniane.
Jury przyznaje nagrody w 11 kategoriach: Album, Czarno-białe, Wieczór panieński/kawalerski, Portret pary, Parkiet, Zdjęcia zaręczynowe lub przedślubne, Genialna lokalizacja, Fotografia analogowa, Z wysoka, Pojedyncza klatka, Portret solo. Oprócz tego zostaje wyłoniony zwycięzca głównej nagrody i główne wyróżnienie.
W tym roku Grand Prize zdobyła para fotografów Cat i Jeff z Vancouver w Kanadzie. Na zwycięskim zdjęciu widnieje para, która w swoje wesele wplotła wiele kulturowych wątków, a z ich twarzy przez cały weekend nie schodził uśmiech. W świętowaniu miłości nie przeszkodziła im nawet szalona pogoda: raz słoneczna, za chwilę deszczowa i z porywistym wiatrem.
Rafał Donica, który pierwszy raz brał udział w konkursie zdobył pierwsze miejsce w kategorii Zdjęcie czarno-białe. Rafał uchwycił moment odpalenia zimnych ogni, które goście trzymali wokół pary młodej. Na zwycięski kadr złożyło się wiele czynników, ale jak podkreśla autor dużą rolę odegrali sami goście, którzy z zapałem dostosowali się do wskazówek fotografa.
W kategorii Lokalizacja swoje miejsce zaznaczył Polak Mariusz Sidelnikow. Jego praca przestawiająca parę młodą w Tatrach zdobyła uznanie jury i trzeba przyznać, że gra świateł na tej fotografii naprawdę robi wrażenie. Opowiedział nam jak powstało to zdjęcie.
Jest wiele czynników, które muszę się zharmonizować, aby powstało to jedno wyjątkowe ujęcie fotograficzne. W tym przypadku miałem szczęście co do ludzi, gdyż była to para zakochana nie tylko w sobie, ale i w Tatrach, więc górska wędrówka połączona z sesją była dla nas dobrą przygodą. W tym roku także ciepła październikowa aura sprzyjała wypadom w wyższe partie gór. Aby uchwycić to ujęcie, musieliśmy czekać do zachodu słońca na jednej z przełęczy Tatr Bielskich. Dodatkowo wiał wiatr halny, przez co dynamiczne chmury przytłumiły zachodzące nad szczytami słońce. Dzięki temu powstał na krótko efekt dosyć miękkiego światła przy postaciach. Do tej sceny użyłem aparatu pełnoklatkowego oraz teleobiektywu (Canon 5D Mark III + canon 70-200, 200 mm, f/4, 1/1000s ISO 200)
Pula nagród w konkursie to 21 tys. dolarów (około 80 tys. złotych) w gotówce i w sprzęcie. Zwycięzca głównej nagrody otrzymał 3 tys. dolarów, aparat Fujifilm, drukarkę Epson oraz vouchery na usługi. Pełną galerię zwycięzców można zobaczyć na stronie internetowej. Dla fotografów ślubnych to świetne źródło inspiracji na kolejny sezon.
