Agencja Magnum oferuje nam pracę

Magnum Photos odkrywa jednocześnie dobrodziejstwa crowdsourcingu i tagowania. Dzięki sile społeczności skupionej wokół projektu Magnum Tagger agencja chce uzupełnić brakujące metadane w 40% swojej półmilionowej kolekcji fotografii.

Źródło: www.popphoto.com
Źródło: www.popphoto.com
Piotr Dopart

Problem dotyczy 200 tysięcy zdjęć zgromadzonych w internetowej bazie agencji. Stosowne oznaczenie ich w celu ułatwienia przeszukiwania daleko przekracza możliwości kilku osób, więc załoga Magnum Photos zapewne trzyma kciuki, aby do Taggerzy Magnum zgłosiło się mnóstwo chętnych, a cała akcja przebiegła sprawnie i w szybkim tempie. Póki co wystartowała wersja beta programu - kierowana jest ona do osób śledzących poczynania agencji za pomocą Twittera. Formularz rejestracyjny można znaleźć na tej stronie.

Według informacji New York Timesa (cyt. przez serwis Pop Photo), w pierwszym rzucie agencja chce pozyskać do programu 50 osób. Użytkownicy mają być powiadamiani o nowych zdjęciach do otagowania przez usługi społecznościowe, a w celu zwiększenia rzetelności całego procesu każdą fotografię będzie kontrolować przynajmniej kilka osób.

Oczywiście trzymamy kciuki za powodzenie tego potężnego przedsięwzięcia. Jeśli projekt odniesie sukces, to na pewno skorzysta na tym całe środowisko miłośników fotografii na najwyższym poziomie.

Źródło: Pop Photo

Źródło artykułu:WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)