iPhone XS, XS Max oraz XR będą wyposażone w tryb Smart HDR oraz Tryb Portretowy
Dotychczas o rozmywaniu tła (bokeh) mogliśmy marzyć w ”tańszych” modelach iPhonów. Po wczorajszej prezentacji okazało się, że telefon z pojedynczym aparatem i to na dodatek najtańsza z przedstawionych wersji, będzie miał ”ficzery” z flagowych modeli.
13.09.2018 | aktual.: 26.07.2022 16:09
Wczoraj poznaliśmy nowe modele iPhonów. Będą nazywały się iPhone XS, iPhone XS Max oraz iPhone XR. Pierwsze dwa będą pełniły role nowych flagowców, sukcesorów iPhone X oraz iPhone X Plus i będą miały moduł podwójnego aparatu iSight (szeroki kąt – telebiektyw), o rozdzielczości 12 megapikseli. Na przodzie znajdzie się pojedynczy aparat o rozdzielczości 7 megapikseli. Nowością w tylnym aparacie jest matryca, która ma piksele o wielkości 1,4 mikrometra. Oba obiektywy będą wyposażone w optyczną stabilizację obrazu. Poprawione zostało również działanie lampy błyskowej True Tone. iPhone XS będzie miał 5,8-calowy ekran OLED, natomiast wersja Max – 6,5-calowy.
iPhone XR będzie oferował 6,1-calowy ekran LCD ”Liquid Retina”, a na tyle znajdziemy pojedynczy 12-megapikselowy aparat iSight, natomiast na przedzie taki sam jak w wyższych modelach – 7 megapikselowy pojedynczy moduł. Mimo tego, że w tańszym modelu nie zobaczymy 2 obiektywów na tyle, to smartfon i tak będzie w stanie pracować w Trybie Portretowym – będzie wykorzystywał do tego piksele odpowiedzialne za ustawianie ostrości.
Jeśli już jesteśmy przy Trybie Portretowym, to musicie wiedzieć, że programiści Appe dołożyli wielu starań do tego, by poprawić wygląd programowego efektu bokeh, czyli malowniczego rozmycia tła i symulacji głębi ostrości. Teraz będziecie mogli ustawić punkt ostrości oraz dostosować głębię już po zrobieniu zdjęcia. Na dodatek wszystkie opcje będą dostępne z poziomu domyślnej aplikacji aparatu. Dotyczy to wszystkich 3 telefonów.
Podobnie ma się kwestia trybu Smart HDR, który znalazł się nawet w najtańszym z nowych iPhonów. Działa on tak, że aparat mierzy osobno ekspozycję na światła i cienie oraz wykonuje osobne klatki. Po automatycznym scaleniu zdjęć powstanie końcowy obraz, bogaty w szczegóły. Przy fotografowaniu poruszającego się obiektu, aparat automatycznie zbuforuje 4 zdjęcia, by nie doszło do opóźnienia wyzwolenia migawki. Zaawansowany procesor A12 analizuje również całe otoczenie, by odpowiednio rozmywać tło w Trybie Portretowym.
Jesteśmy bardzo ciekawi, jak nowe iPhony będą sprawdzały się w rzeczywistości. Miejmy nadzieję, że za wysokimi cenami idzie również jakość. Za iPhone XR w najtańszej konfiguracji przyjdzie nam zapłacić 3729 złotych, za iPhone XS - 4979 złotych, natomiast za iPhone XS Max – 5479 złotych.