Islandia to prawdziwy raj dla minimalistów. Również tych krajobrazowych

Islandia to prawdziwy raj dla minimalistów. Również tych krajobrazowych

W magicznym miejscu znanym jako ”Cape” (”Przylądek”), Neal Rantoul pojawił się po raz pierwszy w 2013 roku, kiedy po odbyciu miesięcznego stażu w Caer Art Cente na północy Islandii, on i jego 4 kolegów zostali zabrani na wycieczkę łódką. Cape znajduje się na północ od Hosfos. Jest tam kamienista równina z ogromnym klifem.
W magicznym miejscu znanym jako ”Cape” (”Przylądek”), Neal Rantoul pojawił się po raz pierwszy w 2013 roku, kiedy po odbyciu miesięcznego stażu w Caer Art Cente na północy Islandii, on i jego 4 kolegów zostali zabrani na wycieczkę łódką. Cape znajduje się na północ od Hosfos. Jest tam kamienista równina z ogromnym klifem.
Źródło zdjęć: © © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
Marcin Watemborski
11.08.2017 14:18, aktualizacja: 11.08.2017 16:18

Neal Rantoul prze 10 lat uczył na Harvardzie, a przez 30 był przewodniczącym programu fotograficznego na Northeasten Univeristy w Bostonie. Od 5 lat jest na emeryturze i oddaje się swoim artystycznym pasjom. Obecnie przebywa na Islandii i dzieli się fantastycznymi zdjęciami.

Neal wziął ze sobą taki sprzęt, jaki miał – nie był specjalnie przygotowany na to, co miał zobaczyć. Na miejscu zachwyciło go piękno bazaltowych skał – tworów wulkanicznych, które powstały bardzo dawno temu. Były jednocześnie piękne i przerażające. Fotograf nie mógł wyjść ze zdumienia.
Neal wziął ze sobą taki sprzęt, jaki miał – nie był specjalnie przygotowany na to, co miał zobaczyć. Na miejscu zachwyciło go piękno bazaltowych skał – tworów wulkanicznych, które powstały bardzo dawno temu. Były jednocześnie piękne i przerażające. Fotograf nie mógł wyjść ze zdumienia.© © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
W zeszłym tygodniu artysta powtórzył wyprawę łodzią i ponownie znalazł się wśród piękna opisywanych skał. Po raz kolejny przeżył podróż w bardzo magiczny sposób. Wszystko, co musiał zrobić na miejscu, to dbać o to, by nie zepsuć zdjęć. Trzymanie aparatu nieruchomo na kołyszącej się łodzi nie było łatwym zadaniem. Chwila zabawy wystarczyła mu na to, by dobrać odpowiednie parametry i bawić się pięknem kompozycji.
W zeszłym tygodniu artysta powtórzył wyprawę łodzią i ponownie znalazł się wśród piękna opisywanych skał. Po raz kolejny przeżył podróż w bardzo magiczny sposób. Wszystko, co musiał zrobić na miejscu, to dbać o to, by nie zepsuć zdjęć. Trzymanie aparatu nieruchomo na kołyszącej się łodzi nie było łatwym zadaniem. Chwila zabawy wystarczyła mu na to, by dobrać odpowiednie parametry i bawić się pięknem kompozycji.© © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
Więcej zdjęć znajdziecie na stronie autora.
Więcej zdjęć znajdziecie na stronie autora.© © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
Obraz
© © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
Obraz
© © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
Obraz
© © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
Obraz
© © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
Obraz
© © Neal Rantoul / [www.nealrantoul.com](http://www.nealrantoul.com/)
Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)