Jak często patrzycie po czym chodzicie? Sebastian Erras spojrzał na Barcelonę z innej perspektywy

Sebastian Erras jest fotografem, który koncentruje swoją sztukę nie wokół pięknych twarzy, czy zachodów słońca a... podłóg. Tak, dobrze czytacie – facet fotografuje podłogi, ale kompozycje jakie układa są niesamowite. Zobaczcie to koniecznie.

Jak często patrzycie po czym chodzicie? Sebastian Erras spojrzał na Barcelonę z innej perspektywy
Źródło zdjęć: © © Sebastian Erras / [Instagram](https://www.instagram.com/parisianfloors/)
Marcin Watemborski

Z czym kojarzy wam się Barcelona? Muzeum Picassa? Sagrada Familia? Camp Nou? (TAK!) W porządku, szanuję wasze skojarzenia, są jak najbardziej prawidłowe, ale oczywiste. Sebastian Erras spojrzał na temat z innej perspektywy. Obejrzyjcie kilka zdjęć poniżej. Zastanawiam się tylko od czego zaczął się projekt – od interesujących kompozycji na podłogach, czy fikuśnych butów?

Myślę, że powiedzenie „temat leży na ulicy, wystarczy się po niego tylko schylić”, nie znajdzie zastosowania u Errasa. Ten fotograf wykazał się dozą lenistwa ale i kreatywności. Minimalistyczne kompozycje uchwycone przez tego niemieckiego artystę serio wzbudzają podziw.

Przyznacie, że kiedy zwiedzacie jakieś miejsce – podłogi niekoniecznie są pierwszym, na co zwracacie uwagę. Może właśnie tu leży problem. Szczerze mówiąc – jest zafascynowany cudownymi kreacjami, które wrzuca na Instagrama Sebastian.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)