Jak fotografować koncert, nie będąc pod sceną? [poradnik]

McCoy Tyner, fot. Krzysztof Basel
McCoy Tyner, fot. Krzysztof Basel
Krzysztof Basel

28.02.2011 20:33, aktual.: 01.08.2022 14:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie każdy jest zawodowym akredytowanym reporterem, który bywa na koncertach tuż pod sceną, w tzw. fosie. Niektórzy po prostu cenią dobrą muzykę i chcą wykonać solidne fotografie swoim kompaktem. Wcale nie jesteście na straconej pozycji.

Wyłącz lampę błyskową

To zupełna podstawa przy fotografowaniu na jakimkolwiek koncercie. Wbudowane flashe czasem się przydają, ale na koncercie są Twoim największym wrogiem. Migające małpki wśród publiczności bardzo irytują nie tylko niektórych fotografów, ale także ochroniarzy oraz - co najważniejsze – samych artystów. Na większych imprezach możesz nawet zostać wyproszony z sali za zdjęcia z flashem.

Poeksperymentuj z ustawieniami

Wyższa czułość, dłuższy czas naświetlania, mniej nasycone barwy – przejdź z trybu automatycznego i pobaw się swoim aparatem. Może warto uchwycić na dłuższym czasie naświetlania falującą publiczność albo energicznie poruszającego się po scenie muzyka? Odrobinę prześwietlić zdjęcie, ale pokazać energię bijącą ze sceny? A może zostawić większe szumy i nadać fotografii nieco analogowy charakter?

Fot. Krzysztof Basel
Fot. Krzysztof Basel

Czasem można wykorzystać trudne warunki, aby w ciekawy sposób rozmyć poruszające się obiekty albo poeksperymentować z różnymi artystycznymi efektami. Wydłużając maksymalnie czas migawki w menu aparatu, możemy dojść do trybu B albo Bulb. Korzystając z tej opcji, migawka otworzy się na tak długo, jak długo będziecie trzymać spust w aparacie.

Zrób spacer po sali

Fotografuj z różnych perspektyw oraz miejsc. W ten sposób w jednej galerii pokażesz koncert z przeróżnych ujęć, sektorów, miejsc. W salach z balkonem koniecznie go odwiedź – możesz w ten sposób odnaleźć ukryte, niebanalne kadry, po które mało kto sięga.

Fotografuj, kiedy świecą światła

Na większości koncertów jest dosyć ciemno, a w miarę dobrze bywa oświetlona tylko scena. W takich warunkach radzą sobie fotografowie spod sceny z dobrymi i jasnymi obiektywami, ale nie ktoś na końcu sali z tanim kompaktem. Czy to znaczy, że czas go schować? Niekoniecznie. Warto poczekać na momenty, kiedy ze sceny bije mocne światło i są włączone główne światła. Od muzyków bije wtedy wielka energia, a dookoła jest wystarczająco dużo światła, aby zrobić przyzwoite zdjęcie, nawet zwykłą cyfrówką.

Skorzystaj ze stabilizacji

Uchwyć emocje publiczności

Fot. Krzysztof Basel
Fot. Krzysztof Basel
Źródło artykułu:WP Fotoblogia