Jak przewieźć aparat samolotem?

Elektronikę przewozimy zawsze w bagażu podręcznym. Jeśli aparat ulegnie uszkodzeniu po oddaniu go do luku, to nie będziemy mogli ubiegać się o odszkodowanie. Przewoźnicy ostrzegają, że w bagażu rejestrowanym nie należy przewozić wartościowych przedmiotów, a sprzęt fotograficzny zdecydowanie do takich należy. Ponadto przepisy zabraniają przewożenia akumulatorów w luku. W wyjątkowych sytuacjach, np. gdy przewożenie sprzętu fotograficznego w bagażu podręcznym nie jest możliwe (choćby ze względu na jego wymiary), musimy go zabezpieczyć, wyłączyć i nie przewozić z materiałami łatwopalnymi takimi jak: alkohol, perfumy i tym podobne.

Wyjątek stanowią statywy, które lepiej umieścić w bagażu nadawanym. Ze względu na to, że mogą zostać uznane za niebezpieczne narzędzia, lepiej rozłożyć je na części. To bardzo ważne, ponieważ przewoźnik może odmówić transportu bagażu jeśli nie jest on zapakowany w sposób gwarantujący bezpieczny przewóz przy zachowaniu zwykłej staranności. To znaczy, że obsługa nie będzie traktować naszej walizki w żaden wyjątkowy sposób. Jeśli mieliście kiedyś okazję zobaczyć, jak walizki z impetem lądują na taśmie bagażowej, to na pewno nie chcecie narażać na to wartego często kilkanaście tysięcy złotych sprzętu.

Musimy zwrócić szczególną uwagę na limity przewozu bagażu. Najlepiej ograniczyć to, co chcemy ze sobą zabrać do absolutnego minimum. Czasem zamiast dopłacać za nadmiarowy bagaż, lepiej przy pakowaniu użyć zdrowego rozsądku. Poniżej zamieszczamy limity bagażu podręcznego czterech najpopularniejszych linii, aktualne na sierpień 2019.

• Wizz Air: 40x30x20 cm, 10 kg
• RyanAir: 40x20x25 cm, brak limitu wagi
• LOT: 55x40x23 cm, 8 kg
• Lufthansa: 55x40x23 cm, 8 kg
• British Airways: 40x30x15 cm oraz 56x45x25 cm, 23 kg
• Emirates (klasa ekonomiczna): 55x38x20 cm, 7 kg
• AirFrance (klasa ekonomiczna): 55x35x25 cm, 12 kg oraz 40x30x15 cm

Specjalne zasady przewozu dotyczą baterii. Możliwość ich przewozu drogą powietrzną zależy od ich pojemności. Limit to 100 Wh w przypadku akumulatorów litowo-jonowych lub 2 gramy litu w przypadku baterii litowo-metalowych. W tym limicie zmieści się większość baterii stosowanych w aparatach kompaktowych i lustrzankach. Wyjątkowo Wizz Air zezwala na to, aby jedna osoba przewoziła jednorazowo maksymalnie dwa pojedynczo zabezpieczone akumulatory zapasowe o pojemności od 100 do 160 Wh (zatem powyżej podstawowego limitu), ale wymaga to uzyskania zgody przewoźnika.

Bardzo ważne, aby przewożąc baterie zapasowe, odpowiednio je zabezpieczyć. Styki trzeba osłonić przed zwarciem. Do tego można użyć taśmy izolacyjnej lub zapakować akumulatory w oryginalne opakowanie. Nie zaszkodzi umieszczenie każdej baterii w osobnej przezroczystej plastikowej torebce.

Fotografowie posługujący się aparatami analogowymi muszą zadbać o zabezpieczenie materiałów światłoczułych. Film fotograficzny może zostać uszkodzony przez promienie rentgenowskie skanujące bagaż. Promieniowanie użyte do prześwietlania bagażu podręcznego jest słabsze, niż to stosowane przy kontroli bagażu rejestrowanego. Istnieje jednak ryzyko uszkodzenia kliszy nawet umieszczonej w bagażu podręcznym. Są na to dwa proste rozwiązania.

Pierwsze to zapakowanie materiałów światłoczułych w torby powlekane ołowiem. Powinny one zredukować potencjalne zagrożenie, jednak ich skuteczność zależy od konkretnego modelu. Drugim, jeszcze bardziej banalnym rozwiązaniem jest poproszenie obsługi lotniska o ręczną kontrolę wrażliwych materiałów. Jako pasażer masz prawo jej zażądać, więc skorzystaj z tego. Pamiętaj, aby być przy tym uprzejmym i cierpliwym. Personel lotniska nie chce utrudnić ci życia, tylko wykonuje swoją pracę i dba o bezpieczeństwo pasażerów.

Pamiętaj, że nawet najlepiej spakowany sprzęt fotograficzny będziesz musiał wyjąć z torby podczas kontroli bezpieczeństwa. Przygotuj się do tego jeszcze w domu i umieść aparat oraz obiektywy na wierzchu. Na lotnisku użyj osobnego pojemnika i umieść w nim całą elektronikę. W moim przypadku wystarczyło wyjąć z plecaka fotograficznego aparat z przymocowanym największym obiektywem, a resztę (ładowarkę, baterię, drugi obiektyw) zostawić w otwartym plecaku.

Nie zdziw się, jeśli ze względu na przewożony sprzęt zostaniesz poddany dokładniejszej kontroli. Test na materiały wybuchowe masz niemal gwarantowany. To standardowa procedura i zamiast się irytować, po prostu rób to, o co prosi cię obsługa lotniska.