Jak w ułamku sekundy zepsuć Canona 5D Mark II?
W Sieci roi się od wariatów sprawdzających jak łatwo i szybko można zepsuć kolejne modele najnowszych gadżetów (m.in. znana seria filmików "Will it blend?"). Okazuje się, że w przypadku aparatu cyfrowego jest to znacznie prostsze niż mogłoby się wydawać i nawet nie potrzeba do tego blendera. Na własnej skórze przekonał się o tym właściciel Canona 5D Mark II, który filmował uliczną imprezę oświetloną laserami - jeden z nich pozostawił na zawsze ślad na matrycy aparatu. Zobaczcie sami - ku przestrodze.
W Sieci roi się od wariatów sprawdzających jak łatwo i szybko można zepsuć kolejne modele najnowszych gadżetów (m.in. znana seria filmików "Will it blend?"). Okazuje się, że w przypadku aparatu cyfrowego jest to znacznie prostsze niż mogłoby się wydawać i nawet nie potrzeba do tego blendera. Na własnej skórze przekonał się o tym właściciel Canona 5D Mark II, który filmował uliczną imprezę oświetloną laserami - jeden z nich pozostawił na zawsze ślad na matrycy aparatu. Zobaczcie sami - ku przestrodze.
Załamany właściciel Canona umieścił film rejestrujący krytyczny moment na Vimeo. Gdy drugi raz światło lasera "skanuje" kadr aparatu skierowanego w jego stronę, pozostawia po sobie biały poziomy pasek. Niestety, ślad ten zostaje już na trwałe.
Źródło: vimeo.com