Jak wyglądają zdjęcia wykonane obiektywem sprzed wieku?
Przypuszczalnie wielu z nas ma w swoich domach aparaty fotograficzne sprzed lat, jednak taka gratka nie trafia się zbyt często. Zobaczcie, jak mogą wyglądać zdjęcia wykonane Canonem 5D Mark II z obiektywem Zeiss Ikon z... aparatu Piccolette Contessa-Nettel pochodzącego z około 1926 roku.
Autorem pomysłowego projektu jest filmowiec Jason Bognacki, który nie tylko własnoręcznie wykonał przystawkę, ale także sprzedaje już gotowe egzemplarze - ich liczba, jak się łatwo domyślić, jest niestety mocno ograniczona. Na szczęście na koncie tumblrowym Jasona - todaystomorrow.tumblr.com - znajduje się na tyle szczegółowa instrukcja wykonania własnej przystawki, że nie powinna nastręczyć problemów zapalonemu majsterkowiczowi.
Obiektyw Zeiss Ikon 75 mm f/6,8, mimo przeszło osiemdziesiątki na karku, sprawuje się bez zarzutu pod względem ostrości, co łatwo stwierdzić na poniższym zestawie fotografii testowych.
Szkło pozbawione jest jakiejkolwiek warstwy antyrefleksyjnej, przez co generuje pokaźne flary w sytuacji podświetlenia fotografowanego obiektu lub bocznego światła na powierzchnię soczewki. Jeśli jednak komuś to naprawdę przeszkadza, to zawsze może zadzwonić do zakładu optycznego i zapytać o koszt pokrycia obiektywu antyrefleksem. Jak poinformował mnie okoliczny optyk, koszt takiej operacji powinien zamknąć się w kwocie od 200 do 350 złotych. Z drugiej strony... kto tak naprawdę chciałby się pozbyć tego fajnego w sumie efektu?
Szkło sprawuje się świetnie również przy nagrywaniu filmów - Bognacki zamieścił przykładowy klip obejmujący zarówno surowy, nieedytowany materiał, jak i wersję przerobioną z poprawioną jasnością i kontrastem.
Efekty przeróbki są po prostu imponujące, a sam projekt to niesamowity wręcz sposób na przywrócenie życia dobremu szkłu, choć może dość ciemnemu jak na obecne standardy. Na pewno zaś jest to lepsza idea na spożytkowanie nieużywanego analogowego korpusu niż przerobienie go na przystawkę dla iPoda...
Źródło: Today's Tomorrow