Jak zrobić odbitkę przy użyciu soku z buraka. Poznaj tajniki antotypii
03.06.2020 08:28, aktual.: 26.07.2022 14:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co można zrobić z buraka? Na pewno barszcz, surówkę, kotleciki, a nawet odbitkę fotograficzną. Matheiu Stern stwierdził, że jasny nasycony róż pięknie podkreśli tonację zdjęć. Wygląda to bardzo oryginalnie, tym bardziej gdyby zestawić taką odbitkę z cyjanotypem.
Technika, z którą mamy tu do czynienia nie jest niczym nowym. Jest to antotypia, czyli sposób pozyskiwania barwnika z roślin i używania go do reprodukcji. Został on opracowany przez sir Johna Herschela w 1842 roku.
Antotypia (grec. Anthos – kwiat) to technika reprodukcyjna opierająca się na wykorzystaniu roślin ogrodowych. Sam proces jest bardzo prosty i nie potrzeba do niego znać tajników alchemii ani być mistrzem fotografii z 50-letnim doświadczeniem. Zaletą antotypii zdecydowanie jest brak produkowanych zanieczyszczeń. Wszystko jest jak najbardziej ekologiczne.
How to create Photo Prints using only Beetroot Juice - Anthotype
Najważniejsza jest emulsja światłoczuła, która jest wykonana z wrażliwych na światło roślin – są to soki owocowe, warzywne lub nawet rozgniecione płatki kwiatów. Podobnie jak w cyjanotypii, do antotypii wykorzystuje się papier akwarelowy, na który nanosi się sok z roślin, po czym suszy się kartkę. Potem kładziemy na nią folię z pozytywem i naświetlamy stykowo. Czas ekspozycji jest zależny od ilości światła słonecznego – może trwać od 1 do kilku dni. Taki obraz nie wymaga już późniejszego utrwalania.
Mathieu wykorzystał suk z buraka, ale bez problemu można wykorzystać przykładowo sok z wiśni czy innych mocno barwiących owoców. Na papier akwarelowy naniósł po sobie 3 warstwy soku, zostawiając każdą z nich do wyschnięcia. Czas naświetlania odbitki wynosił aż 7 dni. Zasada naświetlania jest typowo negatywowa – ciemne partie naszej folii zostaną zastąpione barwnikiem, a jasne wypalone przez słońce.
Szczerze zachęcamy was do eksperymentowania z antotypią – to prosta i przyjemna technika. Jedyne zagrożenie może płynąć z zafarbowania sobie ubrań, więc lepiej korzystajcie z fartuchów.