Jak zrobić własny film hyperlapse bez tony drogiego sprzętu?

Hyperlapse to film poklatkowy, którego wykonanie połączone jest z przemieszczaniem aparatu na dłuższym dystansie. Redaktorzy z DigitalRev pokazują, jak zrobić używając prosty sprzęt.

Jak zrobić własny film hyperlapse bez tony drogiego sprzętu?
Piotr Kała

18.08.2014 | aktual.: 24.11.2014 15:53

Normalny film poklatkowy (time-lapse) w efektowny sposób pokazuje, jak zmienia się fotografowany obiekt w dłuższym czasie. Najbardziej podstawowym sposobem wykorzystania filmu poklatkowego jest pokazanie w przyspieszonym tempie wzrostu roślin. W szybkim tempie możemy obejrzeć "przemianę" obiektu, której nie widać gołym okiem tu i teraz.

Większym wyzwaniem jest zrobienie filmu typu hyperlapse, ponieważ zmianie ulega nie tylko fotografowany obiekt, ale też pozycja aparatu fotograficznego. I w dodatku jest to całkiem spory dystans, a co za tym idzie dziesiątki, czy setki zmian pozycji i wykonanych ujęć. Jest to zajęcie dla cierpliwych i...pomysłowych.

How to do Hyperlapse Photography

Pomysłowość objawić się może podczas ustalania odległości między poszczególnymi ujęciami w naszym filmie. Moi ulubieni autorzy video tutoriali, redaktorzy z DigitalRev TV, proponują poruszanie się o określoną ilość kratek kafelek ułożonych na podłodze. Możemy wykorzystać też inne elementy miejskiej przestrzeni na przykład kratkę, do której spływa woda do kanalizacji. Musimy również pamiętać o zmianie ekspozycji, jeśli w między czasie zmienią się warunki oświetleniowe i o zmianie ostrości, gdy się przemieszczamy.

Pomysłowość w przypadku filmu hyperlapse polega też na kreatywnym wykorzystaniu tej techniki. Panowie z DigitalRev wykonali w sumie 150 zdjęć poruszając aparatem przy współpracy z doświadczonym filmowcem Patrickiem Cheung. Żeby zobaczyć co udało się zrobić chłopakom z Hong Kongu przesuńcie sobie filmik na koniec (6 minuta 30 sekunda).

To na co zwrócili realizatorzy to ilość ujęć, jakie musimy wykonać, a co za tym obliczenie dokładnej odległości między kolejnymi ujęciami. I tak, jeśli chcemy wykonać sześciosekundowy film, musimy zrobić 150 zdjęć, ponieważ na każdą sekundę składa się 25 klatek zdjęć. Do tego, jeśli mamy ograniczony dystans, na jakim możemy wykonać film, powiedzmy, że tutaj to jest 15 metrów, to dzieląc ten całkowity dystans przez liczbę ujęć, czyli 150, uzyskujemy liczbę 10, która oznacza dystans w centymetrach między kolejnymi zdjęciami.

Poza aparatem, potrzebujemy statywu do wykonania zdjęć. Patrick Cheung z filmiku używa monopodu, ponieważ jest łatwiejszy do przenoszenia w kolejne miejsca zdjęcia. Problemem może być złapanie poziomu, ale patrząc w wizjer, gdzie możemy włączyć kratkę z trójpodziałem, nie powinno być problemu.

Teraz pozostaje już tylko wykonać 150 zdjęć i skleić je w gotowy film na przykład w Adobe Premiere czy iMovie. Poradnik o tworzeniu filmów poklatkowych przygotował kilka miesięcy temu mój redakcyjny kolega, Jakub Kaźmierczyk.

A zatem - do dzieła! Koniecznie pochwalcie się swoimi dziełami!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)