Jakie zdjęcia dać na Tindera? AI pomoże ci zdobyć więcej par

Jakie zdjęcia dać na Tindera? AI pomoże ci zdobyć więcej par

Tinder to najpopularniejsza aplikacja randkowa na świecie.
Tinder to najpopularniejsza aplikacja randkowa na świecie.
Źródło zdjęć: © Pexels
Marcin Watemborski
07.08.2023 11:31, aktualizacja: 07.08.2023 19:33

W dzisiejszym świecie szukanie drugiej połówki za pośrednictwem portali i aplikacji randkowych nikogo nie dziwi. Co więcej, jest to uważane za jeden z najmniej nachalnych sposobów na poznanie kogoś, z kim można zbudować relację romantyczną. Tinder niebawem zamierza wprowadzić rozwiązania oparte na AI, by pomóc szczęśliwcom w poszukiwaniach miłosnych uniesień.

O ile w dawnych czasach poznawanie potencjalnego partnera lub partnerki odbywało się głównie przez znajomych, wyjścia do klubów czy realizowanie swoich pasji, tak dzisiaj jest to coraz rzadsze. Popularność aplikacji randkowych eksplodowała podczas pandemii COVID-19, gdy ludzie poczuli się bardzo samotni, a wychodzenie było zakazane.

Najpopularniejszą aplikacją randkową na świecie jest Tinder. Na pewno niejednokrotnie słyszeliście o parach, które "zmaczowały się" - czyli połączyły się - w świecie wirtualnym, a dziś są już małżeństwem lub planują wspólną przyszłość. Obecnie to po prostu dodatkowy sposób na poznanie kogoś, a przy okazji wygodny. Niefortunnie się składa, że polega na przeglądaniu katalogu potencjalnych partnerów w postaci zbioru zdjęć i krótkich opisów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tinder postanowił wprowadzić w życie algorytmy sztucznej inteligencji, które pomogą wybrać użytkownikowi najlepsze zdjęcia. Dzięki nim ma efektywniej wzbudzać zainteresowanie innych osób. Wszystko dzięki zgodzie na dostęp do przeglądania zdjęć użytkownika na jego urządzeniu.

AI ma ułatwić proces zakładania konta na Tinderze oraz poprawić doświadczenie korzystania z aplikacji. Sztuczne inteligencja przejrzy zdjęcia użytkownika w pamięci smartfona i wybierze te, które są najbardziej reprezentacyjne. W ten sposób AI ma zwiększyć szanse usera na znalezienie pary. Szybszy proces i większe prawdopodobieństwo połączeń między korzystającymi z aplikacji to większe zadowolenie klienta.

Co ciekawe, to nie jedyny plan związany z AI na Tinderze. Bernard Kim, prezes Match Group (właściciela Tindera), mówi o wykorzystaniu generatywnych sieci neuronowych (GAN) po to, by stworzyć krótki opis użytkownika na potrzeby aplikacji.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)