Kolorowa seria zdjęć starych komputerów Jamesa Balla - dokumentacja podróży, jaką przebyliśmy od początku doby cyfryzacji
Jego zdjęcia wyglądają jak płaskie grafiki na podłożu pastelowych teł. Te obrazki zdecydowanie oddają charakterystykę retro, stojącą w opozycji do współczesnego świata.
09.09.2016 | aktual.: 10.09.2016 00:46
Na zdjęciach Jamesa „Docubyte” Balla znajdziecie maszyny, takie jak: IBM 1401 oraz Pilot ACE. To minimalistyczne podejście do tematu historii komputerów nawiązuje nawet do pewnego rodzaju działań Apple, które obecnie koncentruje się wokół zasady „mniej znaczy więcej”.
„Guide to computing” to pierwsze tego typu podejście do tematu historii komputeryzacji. Estetyka projektu Docubyte'a zrodziła się na podstawie historycznego sposobu ukazywania produktów – jednolite tło i płaskie oświetlenie uwydatniają zimne maszyny. Podobnie ukazuje się eksponaty we współczesnych muzeach.
Często, przy projektowaniu maszyn, zakłada się minimalistyczną estetykę, która nie potrzebuje dodatkowych urozmaiceń, a koncentruje się na użytkowości wzornictwa – czy to kwestia skrócenia drogi sygnału, czy rozmieszczenia elementów chłodzących. Podobne rozwiązania stosuje w swoich projektach Apple, które od początku istnienia zakłada użytkowość nad wzornictwo. Prostota we współczesnych czasach okazuje się być bardziej doceniana, niż wyrafinowane formy.
W projekcie zobaczycie maszyny od Pilota Ace Alana Turinga do retro-futurystycznego komputera Control Data 6600. Według autora projektu wczesne komputery oraz wzornictwo ich wnętrz jest piękne i fascynujące. Często opierało się ono na ograniczeniach technologicznych tamtych czasów. Ówczesne maszyny miały być wytrzymałe i stabilne, a nie piękne.
Z perspektywy obecnie panującego trendu w estetyce sztuk wizualnych ten projekt wydaje się nadprzeciętnie atrakcyjny. Pastelowe kolory, prostota linii, świetne wyodrębnienie poszczególnych części i ich użytkowości to to, czego szukają minimaliści.
James Ball przyłożył się bardzo mocno do postoprodukcji obrazu i za pomocą technik cyfrowych ożywił niejako analogowo-cyfrowe maszyny, wpasowując się we współczesne standardy. Te czyste obrazy zostawiają widza usatysfakcjonowanego na płaszczyznach estetycznych oraz informacyjnych.
Większość z prezentowanych maszyn pamięta czasy, gdy fotografia kolorowa nie była popularna. Przedstawienie ich w nowej formie podkreśla ich ponadczasowość i to, że trendy we wzornictwie wracają co kilka dekad.
Zdjęcia wykorzystane za zgodą autora.