Jedno zdjęcie z 1000 ujęć. Fotografia sportowa okiem Pelle Cassa

Pelle Cass odwiedza różne miejsca, w których odbywają się wydarzenia sportowe i w ciągu godziny lub dwóch robi około 1000 ujęć. Kończy swoją pracę wtedy, gdy jest już pewien, że uchwycił sportowców w każdym miejscu kadru. Wydawać by się mogło, że to, co robi jest nieco nudne, jednak wymaga to od fotografa dużej koncentracji.

Keidy Pelle skończy fotografować, jego praca tak naprawdę dopiero się zaczyna. Godzinami łączy zdjęcia w Photoshopie, tworząc nawet 400 warstw. Wyobraźcie sobie, jakie to obciążenie dla komputera. Cass mówi, że Photoshop zwalnia z przetwarzaniem tylu warstw, więc czasem musi zapisać 4-5 gigabajtowy plik i uruchomić program ponownie.

Efekt jest jednak wart wielogodzinnej pracy. Boiska, baseny, lodowska, pola i korty po brzegi wypełnione są ludźmi. Istotne jest to, że zawodnicy nigdy nie są przenoszeni przez Pelle. Zawsze są w miejscu, w którym zostali uchwyceni.

Pelle Cass realizuje takie projekty od 2008 roku. Początkowo fotografował ludzi w przestrzeni publicznej – w parkach i na ulicach.

Więcej zdjęć Pelle możecie zobaczyć na jego Instagramie