Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka

Karczeb to trudny do wyrwania korzeń drzewa, bardzo głęboko wrośnięty w ziemię. Tym mianem na Polesiu i Podlasiu określało się ludzi, którzy żyli zgodnie z rytmem ziemi i tak jak korzeń byli z nią mocno związani. Oto opowieść Adama o kulisach powstawania jego niezwykłego dokumentu.

Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka 1
Źródło zdjęć: © © Adam Pańczuk
Piotr Kała

Był rok 2005. Adam chciał pokazać zmieniającą się polską wieś po wejściu do Unii Europejskiej. Specjalnie przeniósł się z Poznania pod granicę polsko-białoruską, skąd pochodzi jego rodzina. Chciał zrobić prawdziwy dokument o życiu tych ludzi. Dokumentował tamtejsze życie przez kilka lat, ale wciąż nie był zadowolony z efektów. Dopiero po 3 latach zdjęć zrozumiał, co i jak chce pokazać:

Dotarło do mnie, że pokazywanie całości zjawiska zmian na polskiej wsi jest karkołomne i że nie do końca mnie interesuje. Wolałem pokazać związek człowieka z ziemią za pomocą inscenizowanych portretów - wspomina Adam.

Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka 2
© © Adam Pańczuk
Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka 3
© © Adam Pańczuk

Prace nad portretami trwały do 2010 roku. Po kilku latach, jakie Adam spędził z tamtymi ludźmi, łatwiej mu było przekonać portretowane osoby do swoich pomysłów:

Ci ludzie mi ufali, wcześniej robiłem im już zdjęcia i wiedzieli, że szukam najlepszego sposobu na ich pokazanie. Poza tym wiele razy robiłem zdjęcia dla nich, na przykład podczas spotkań rodzinnych. W tej sytuacji czasami wystarczyło kilka minut na zrobienia odpowiedniego ujęcia - mówi fotograf.

Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka 4
© © Adam Pańczuk
Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka 5
© © Adam Pańczuk

Pomysły na konkretne portrety przychodziły czasami znienacka, opowiada Adam:

Mniej więcej miałem w głowie to, co chciałem pokazać, myślałem o tym bardzo dużo i intensywnie, czasami budziłem się w nocy z nową wizją. Ale też wsłuchiwałem się w propozycje swoich bohaterów. W przypadku zdjęcia człowieka ze skórą dzika to on wpadł na pomysł, że jedną nogę podniesie do góry, żeby wyglądało to tak, że należy do zwierzęcia - wspomina.

Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka 6
© © Adam Pańczuk

Praca z ludźmi ze wschodnich rubieży Polski pozwoliła wypracować Adamowi własny język portretowania człowieka, którego użył później w portretach Islandczyków w cyklu „Very Hidden People”.

Chyba niemożliwe jest opowiedzenie wszystkiego o człowieku za pomocą jednego zdjęcia. Dlatego najważniejsze jest chociaż trochę go poczuć. Poza fizycznością pokazać jego charakter, kim jest, wprowadzić widza w jego świat, ale pozostawić pewne niedomówienie, zagadkę - komentuje Pańczuk.

Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka 7
© © Adam Pańczuk

Obecnie Adam pracuje nad nowymi projektami:

Ostatnio byłem na Kaukazie. Choć tamtejsze twarze są niesamowite, jestem już trochę zmęczony portretem. Być może będę chciał użyć portretu, ale niedosłownego, może bez ludzi? - zastanawia się fotograf.

Karczeby. Inscenizowany portret dokumentalny Adama Pańczuka 8
© © Adam Pańczuk

Zdjęcia, które powstały na Polesiu, zostały wydane przez Adama w formie albumu w limitowej liczbie 550 egzemplarzy w języku polskim i angielskim plus 50 egzemplarzy w wydaniu specjalnym w cenie od 45 do 200 euro. Książka dostępna jest do kupienia za pośrednictwem strony Adama: www.adampanczuk.pl

Adam Pańczuk (1978 r.) mieszka w Warszawie, studiował na Akademii Ekonomicznej i na Wydziale Komunikacji Multimedialnej ASP w Poznaniu (kierunek fotografia). Jego praca zaowocowała prestiżowymi nagrodami, m.in.:

  • 2011 Pictures of the Year International, II nagroda w Portrait Series.
  • 2009 Magnum Expression Award, I honorowe wyróżnienie.
  • 2009 BZ WBK Press Photo, I miejsce za reportaż w kategorii Portret.
  • 2009 Grand Press Photo, I miejsce za reportaż w kategorii Ludzie.
  • 2009 Sony World Photography Awards, finalista w kategorii Fine Art Portraiture.
  • 2006 National Geographic, I miejsce w kategorii Kultura.
Źródło artykułu: WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Gang fok przegania rekina. U wybrzeży Afryki foki dały popis współpracy
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Nie uwierzysz na co patrzysz. Polacy w ścisłej czołówce takich zdjęć
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Niesamowity kadr przedstawiający pradawny gatunek skorupiaka wygrał prestiżowy konkurs
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Ekstremalnie rzadki aparat został sprzedany za 3,5 mln euro. Wyprodukowano go 100 lat temu
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Kary za zdjęcia dzieci. Konsekwencje dla rodziców we Francji
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Rekin gonił cień drona. Zachowywał się, jak kot goniący zajączka
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Brutalny atak jelenia na zdjęciu. Fotograf przestrzega turystów
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Widziałeś film z Hanksem? Aktor ostrzega przed oszustwem
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Perseidy, Droga Mleczna i świecące glony naraz. Oto zdjęcie jedno na milion
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Meta wykorzystała publiczne zdjęcia z Facebooka i Instagrama do trenowania AI
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Prawdziwy skarb fotograficzny. Te zabytkowe aparaty nie zrobiły ani jednego zdjęcia
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie
Tragedia podczas wycieczki. Kobieta spadła z urwiska robiąc selfie