Kim Dzong Un sfotografowany na koniu. Nie jest jedyny
Znani politycy mają upodobanie do fotografowania się na koniach niczym XVII-wieczni przywódcy. Północnokoreańska agencja udostępniła zdjęcia Kim Dzong Una samotnie przemierzającego zbocza góry Pektu na białym wierzchowcu.
Zdjęcia Kim Dzong Una wzbudziły spekulacje, że być może przywódca planuje podjąć ważne polityczne decyzje. W przeszłości polityk udawał się na górę Pektu przed rozpoczęciem nowych działań, np. rozmów z Donaldem Trumpem. Widok przywódców Korei Północnej jeżdżących na białych koniach przez ośnieżone szczyty był dominującym motywem zdjęć, plakatów i portretów ojca Kim Jong Ila i dziadka Kim Ir Sena.
Przywódcy Korei Północnej, nie są odosobnieni w pozowaniu do zdjęć ze zwierzętami. Chyba każdy kojarzy zdjęcie Władimira Putina na koniu (lub według niektórych niedźwiedziu). Inny rosyjski polityk - Borys Jelcyn - także ma w swoim albumie zdjęcie z wierzchowcem.
Amerykanie nie mogą być gorsi, więc zarówno Georg W. Bush, jak i Bill Clinton zadbali o to, aby zostać sportretowanym z tym nieparzystokopytnym zwierzęciem. Zanim to wszystko stało się modne, zdjęcia na koniu miała już królowa Elżbieta. Jako młoda dziewczyna trenowała jazdę konną, co dało fotografom świetną okazję do uchwycenia jej w siodle.
Wraz z postępem technologicznym moda na zdjęcia ze zwierzętami ewoluowała i tak np. Andrzej Duda poszedł o krok dalej i wykonał selfie z koniem. Doceniamy to kreatywne podejście do tematu polskiego polityka, ale trzeba przyznać, że mistrzem w kategorii zdjęć ze zwierzętami pozostaje prezydent Rosji. Oprócz konia, ma w swojej kolekcji między innymi szczeniaka i kurczątko. Zobaczcie sami w galerii powyżej.
