Klasyczne portrety w twórczości Maćka Leśniaka
Zobaczcie jaka siła tkwi w krystalicznych oczach modeli uchwyconych przez kołobrzeskiego fotografa Maćka Leśniaka.
Swoją prawdziwą drogę w fotografii Leśniak odnalazł dopiero około 5 lat temu, kiedy przełamał strach i zaczął fotografować ludzi. Szkolenie się w sztuce portretowania pokryło się z renesansem fotografii analogowej. Wcześniej Maciek fotografował używając aparatów cyfrowych – były ogólnodostępne, chociaż nie tanie. Powrót do technik tradycyjnych był świadomym wyborem.
Kiedy fotograf wyciągnął stare zabawki z zakurzonej szafy stwierdził, że to za mało. Maciek uwielbia stare aparaty i obiektywy – „Każdy z nich jest inny i niepowtarzalny, dodaje coś od siebie”.
Obecnie Leśniak fotografuje kilkoma technikami – od klasycznej małoobrazkowej czarno-białej fotografii negatywowej zaczynając na wielkoformatowej technice mokrego kolodionu kończąc. Ten tryb pracy pozwala Maćkowi zwolnić, zastanowić się nad tym, co robi i jak, bo często przygotowania do naświetlenia jednej klatki trwają bardzo długo. Spowolnienie pozwala również lepiej poznać i oswoić się z fotografowaną osobą – dzięki temu nareszcie ludzie mogą porozmawiać , nigdzie się nie spiesząc.
Obcowanie z drewniano-metalowymi konstrukcjami sprawia, że fotograf czuje, że trzyma w rękach coś trwałego, z własną historią, którą chce opowiedzieć dodając zacieki lub dziwne prześwietlenia.
Maciek ma zawsze przy sobie niewielki notes, w którym zapisuje pomysły, bo jak mówi - „inspiracja może czai się za każdym rogiem – nigdy nie wiesz kiedy przyjdzie”. Po tym fotograf pozwala pomysłom dojrzeć, zmienić się wraz z tym jak zmienia się on sam, co prowadzi do powstania czystej i dorosłej formy portretu.
Składowymi sesji zdjęciowej oprócz aspektów technicznych jest dla artysty specyficzna relacja i emocje, które wybuchają podczas robienia zdjęć. Dzięki pozwoleniu modelom na swobodę ekspresji (oczywiście w ramach planu) uzyskuje on zaskakującą bliskość fotografowanego oraz naturalność.
Fotografie wykorzystane za zgodą autora.